Andrzej z «Sanatorium miłości» początkowo wpadł w oko wielu kuracjuszkom z szóstej edycji programu. Kiedy jednak kobiety bliżej poznały tego seniora, okazało się, że przystojna twarz to nie wszystko. Andrzejowi udało się w ekspresowym tempie zrazić do siebie niemal wszystkie uczestniczki programu. Teraz opowiada o tym, jakie ma wymagania wobec potencjalnej partnerki. Nie do wiary, co mu przeszło przez gardło…
Już na początku programu wszystkie kuracjuszki były oczarowane przystojnym, według nich, mężczyzną. Wtedy na jaw wyszły niepokojące informacje o jego przeszłości i teraźniejszości. Okazało się, że mężczyzna mieszka w domu pomocy społecznej, gdzie wegetował w skromnym pokoiku.
Od tego czasu wiele w życiu Andrzeja się zmieniło: ma już własny kąt, a co więcej, marzy o własnym biznesie modowym oraz o kupnie własnego mieszkania!
Jaka powinna być kobieta, która zachwyci seniora z «Sanatorium miłości»?
Andrzejowi jednak szybko też udało się rozczarować większość kobiet swoim zachowaniem. Uważał, że wszystko robi najlepiej, krytykował innych, nie widząc swoich wad. Ostatecznie z «Sanatorium miłości» nie wyjechał zakochany, choć już po programie okazało się, że nowa Maria poczuła do niego sympatię. Jednak Andrzej właśnie dość dokładnie określił związek, z jaką kobietą go interesuje. Bardzo dokładnie wymienił swoje kryteria:
— Marzę o kobiecie, która jest zadowolona z tego, co wie, będzie moją inspiracją. Zaskoczy mnie ciekawą książką czy artykułem z gazety. Zaproponuje przejażdżkę rowerową czy wizytę na basenie. Chcę, by inspirowała mnie. W zamian może mieć we mnie oparcie na dobre i złe — zadeklarował Andrzej w najnowszej «Rewii».
Andrzej z «Sanatorium miłości 6» szuka młodszej partnerki
Kuracjusz z «Sanatorium miłości stwierdził, że teraz będzie szukał dla siebie kobiety sporo od niego młodszej. Szczerze powiedział, czemu nie interesują go rówieśnice, chadzające głównie do kościoła, a nie korzystające z życia. Przy okazji Andrzej nie omieszkał podkreślić, jak bardzo w swoich własnych oczach jest wyjątkowy…
— Z moich obserwacji wynika, że rówieśniczki myślą tylko o tym, by mieć z kim się pokazać w kościele i pochwalić atrakcyjnym partnerem przed koleżankami. A ja pragnę kogoś, kto będzie miał apetyt na życie. Nie jestem maskotką na pokaz. Dlatego myślę, że moja wybranka będzie minimum o osiem lat młodsza — zapewniał w najnowszym wywiadzie Andrzej «Sanatorium miłości 6».