Klif w Gdyni Orłowie to jedna z najpiękniejszych atrakcji Trójmiasta. Stromy morski brzeg przyciąga o każdej porze roku rzesze spacerowiczów. Nic dziwnego, roztaczają się z niego przepiękne widoki na Zatokę Gdańską i molo w Gdyni Orłowie.
Niestety, klif jest poddawany abrazji, to znaczy, że jego podłoże się ściera, a urwisko się zapada. To właśnie tutaj doszło do tragedii.
W środę, 17 kwietnia, z klifu spadł jeden ze spacerowiczów. Ok. 60-letni mężczyzna upadł w trudno dostępne miejsce. Jego zwłoki pomagali wyciągnąć strażacy.
Śledczy ustalają teraz kim jest ofiara i jak doszło do tego dramatu? Nie wiadomo, czy mężczyzna zasłabł i wtedy upadł, czy też osunęła się pod nim ziemia.
Mężczyzna spadł z klifu w Gdyni Orłowie
– Ciało ujawniono ok. godz. 13:30. To mężczyzna w wieku ok. 60 lat. Czynności na miejscu były prowadzone pod nadzorem prokuratury. Zakończyły się. Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności zajścia
– przekazali gdyńscy policjanci.
Mężczyzn nie miał przy sobie dokumentów.
Szokujący gwałt w Słupsku. Ofiarą 11-latka. Ekspert bije na alarm i podaje zatrważające dane
– Nie prowadziliśmy czynności ratunkowych. Zostaliśmy wezwani na miejsce, by dotrzeć do denata, którego ciało znajdowało się w trudno dostępnym miejscu – tłumaczy dyżurny Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku.
(Źródło: Radio Gdańsk, trojmiasto.pl)