W 14. edycji «Tańca z gwiazdami» do walki o Kryształową Kulę i nagrodę pieniężną stanęło 12 par: Beata Olga Kowalska i Mieszko Masłowski, Filip Chajzer i Hanna Żudziewicz, Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka, Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Kamil Gwara, Roksana Węgiel i Michał Kassin, Adam Kszczot i Katarzyna Vu Manh, Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel, Kamil Baleja i Magdalena Perlińska, Maffashion i Michał Danilczuk, Aleksander Mackiewicz i Izabela Skierska, Anita Sokołowska i Jacek Jeschke oraz Maciej Musiał i Daria Syta. Z programem do tej pory pożegnało się sześć gwiazd.
Dagmara Kaźmierska tuż przed kolejnym odcinkiem «Tańca z gwiazdami». «Będzie czterdziestka»
Przed nami siódmy odcinek «Tańca z gwiazdami», w którym wszystkie pary po raz pierwszy w tej edycji zatańczą dwa układy. Dagmara Kaźmierska w rozmowie z «Faktem» przyznaje, że liczy na to, iż w końcu uda jej się zdobyć 40 pkt.
Noty będą, jakie będą. Ale drodzy Państwo, może jest cień szansy, że pierwszy raz za dwa tańce będzie czterdziestka. Choć nie sądzę. Powiedziałam do Marcina: nie łudźmy się, będzie za każdy taniec poniżej 20 punktów, więc nawet tutaj pobijemy rekord, że za dwa tańce nie dostaniemy 40 punktów
— Wszystko bierzemy na wesoło. Drodzy państwo, nie ma co. My dajemy wam show, my dajemy wam rozrywkę. Jury jest po to, żeby nas oceniać. Ale jurorzy już patrzą na mnie z przymrużeniem oka. Oni już widzą, że z tej Kazimierski to nic nie wykrzesają więcej — mówi.
Pani Iwonko, czekamy na dychę
— dodaje celebrytka.