O swoim nietypowym osiągnięciu Kamil Andrzejewski opowiedział w programie Wirtualnej Polski «Pomysł na dom». Budynek, który postawił samodzielnie, ma dwie sypialnie, łazienkę i kuchnie — a to wszystko na dość zaskakującym metrażu.
Dom jednorodzinny za niewielkie pieniądze? Jemu się udało
Lata temu Kamil wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie pracował m.in. jako pomocnik na budowie. Zdobył cenne doświadczenie, zarobił pieniądze i powrócił do Polski, gdzie miał już działkę, z jednym celem — zbudowania domu.
Sprytne, oszczędne rozwiązania, kreatywne podejście i determinacja sprawiły, że mężczyzna wybudował jednorodzinny domek za jedynie 53 tys. zł. Biorąc pod uwagę obecne ceny chociażby za materiały budowlane, to wręcz wymarzona kwota. Trzeba tu dodać, że mężczyzna całą pracę wykonał sam.
Przed budową zakupiłem busa za 5 tys. zł. Przewiozłem nim, można powiedzieć, cały dom, przyjechały nim wszystkie materiały. Inwestycja szybko się zwróciła
— wyjaśnił Kamil w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dom za 53 tys. zł. Mały, ale własny
Budynek nie jest duży i różni się od typowych domów, które budują dziś Polacy. Ale Kamilowi Andrzejewskiemu to wystarczyło. — Jak to mówią, pierwszy dom trzeba zepsuć, więc popełniłem wiele błędów. Ale przy okazji wiele się nauczyłem, dużo rozwiązań wykorzystuję do dzisiaj — mówił w «Pomyśle na dom».
Powierzchnia użytkowa domu to ok. 45 m, przy czym jego długość to ok. 8,5 m, a szerokość 7 m. Wnętrze zaskakuje — jest niezwykle estetyczne, minimalistyczne i praktyczne. Oglądając je, można zapomnieć o małym metrażu, bo Kamil do aranżacji podszedł bardzo pomysłowo.
Nie ma tu zmarnowanej przestrzeni, a każde pomieszczenie jest przemyślane. Kuchnia, jak dowiadujemy się w programie, jest też częścią dzienną, a jej koszt wyniósł właściciela… 1500 zł. Jak? Dzięki portalom ogłoszeniowym, gdzie Kamil znalazł większość mebli czy urządzeń.