Tymi poszukiwaniami żyła cała Słowacja. Od środy, 6 marca, wszystkie służby ratunkowe były postawione na nogi i przeczesywały okolice Koszyc, by jak najszybciej odnaleźć 3-letniego Jarka.
Przez trzy dni szukano 3-letniego Jarka. Tragiczne wieści
Chłopiec razem z mamą i dwójką starszego rodzeństwa mieszkał w wiosce Durkov. Feralnego dnia poszedł razem z mamą i braćmi do lasu, by zebrać drewno na opał. Cała czwórka wróciła bezpiecznie do domu, dzieci zjadły posiłek. A gdy ich mama, Simona, zabrała się za rozpalanie ognia w piecu, maluchy wyszły na dwór, by się pobawić.
Do domu wrócili już jednak tylko 5-letni Justin i 4-letni Erik. Przerażonej mamie powiedzieli, że Jarek zniknął.
— Widzieli go, jak się bawił, a w następnej chwili już go nie było — opowiadała lokalnym mediom mama trzylatka.
Kobieta od razu powiadomiła o wszystkim policję. Natychmiast zorganizowano poszukiwania dziecka, w które zaangażowane zostały wszystkie służby. Policjanci, strażacy, ratownicy górscy przeczesywali okolicę z ziemi, wykorzystując do tego psy tropiące, jak i z powietrza, przy użyciu dronów i śmigłowców.
Czytaj także: Rodzeństwo w tajemniczy sposób zniknęło kilka lat temu. Teraz dokonano strasznego odkrycia
Jarek nie żyje. Znaleziono ciało
Przez trzy dni po Jarku nie było jednak śladu. Dopiero w piątek, 8 marca, pilot śmigłowca wypatrzył z góry leżące na polu między dwiema miejscowościami nieruchome ciało chłopca. Gdy dotarli do niego ratownicy, na pomoc było za późno. Jarek już nie żył.
— Podczas oględzin ciała nie zauważyłem żadnych obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. Z drugiej strony to zaskakujące, że ciało odnaleziono ok. 1500 metrów od miejsca jego zamieszkania. To duża odległość dla trzylatka — powiedział Otto Mizik, patolog badający ciało Jarka.
Chłopiec najprawdopodobniej zamarzł. Przyczyny śmierci dziecka budzą jednak wiele wątpliwości, dlatego zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok. Także mama Jarka nie wierzy, że dziecko tak po prostu się oddaliło.
Został uprowadzony?
— Nie wiem, co powiedzieć, jestem w szoku. Jak mógł przejść stąd aż tam? Ktoś musiał go zabrać, nie wiem sama — mówiła Simona dziennikarzom tuż po tym, jak odnaleziono ciało Jarka.
Śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie śmierci chłopca. Jak podaje portal noviny.sk, wszczęto śledztwo dotyczące morderstwa.
Czytaj także: Policja poszukuje 3-letniej Hani. Dziewczynka nie wróciła po feriach do domu. Dramatyczny apel matki
(Źródło: noviny.sk, kosice.zoznam.sk)
/5
Chłopca poszukiwano od trzech dni.
/5
Dziecko zaginęło podczas zabawy z rodzeństwem.
/5
Ciało znaleziono 1,5 km od domu.
/5
Chłopiec najprawdopodobniej zamarzł.
/5
Zlecono sekcję zwłok.