Victor, 60-letni mężczyzna, poniósł straszliwą stratę, gdy jego syn i synowa zginęli w wypadku samochodowym.
Była to dla niego prawdziwa męka i przez długi czas nie mógł otrząsnąć się po tej tragedii. W jego sercu pozostała ogromna pustka, której nic nie było w stanie wypełnić.
Jednak w jego życiu pojawiło się światełko — wnuczka Anastazja, która stała się dla niego nie tylko bliską duszą, ale także źródłem radości i nadziei.