Nadzieja umarła ostatnia. Tragiczny finał poszukiwań sportowca. Ciało Dominika wypatrzono z powietrza

Niedzielny trening biegowy – to był ostatni ślad, jaki zostawił 28-latek z Warszawy. – On żyje sportem. A ostatni ślad treningowy jest z 11 lutego właśnie. On by nie wytrzymał tyle dni, nie robiąc treningu – mówiła nam podczas poszukiwań Dominika jego koleżanka z pracy. Tak ciężko przyjąć, że teraz ten czas trzeba zamienić na przeszły…

Zaginięcie Dominika z Warszawy. Wyjechał na urlop do Austrii
28-letni sportowiec zaginął podczas urlopu w austriackim Zell am See. Wybrał się tam samotnie. Lubił podróże w pojedynkę i często tak robił. W trakcie wypoczynku nie rezygnował ze swojej pasji, jaką jest bieganie.

Najbliżsi mieli z nim kontakt do niedzieli, 11 lutego. Wtedy zrobił trening biegowy w okolicach Zell am See. Przez kolejne dni telefon 28-latka milczał. Jak tłumaczyła nam koleżanka Dominika, 28-latek nie był osobą wylewną, dlatego kilka dni ciszy nie wzbudziło niepokoju.

– Gdy nie pojawił się w poniedziałek w pracy, to to był sygnał alarmowy, że to nie jest normalne – wskazała nasza rozmówczyni. Niestety, Dominik już nie wróci do swojej pracy i znajomych.

W poniedziałek, 19 lutego, powiadomiono polskie służby. Rozpoczęły się poszukiwania 28-latka. Sprawą zaginięcia zajęli się policjanci z warszawskiej Woli we współpracy z austriackimi służbami.

Dramat w Alpach Wapiennych. Tragiczny finał poszukiwań sportowca

Nadzieja umarła ostatnia. Podczas rutynowego lotu policyjnego śmigłowca w pobliżu góry Mittagskogel (nazywanej również Kepa) w alpejskim paśmie Karawanki na granicy Słowenii i Austrii wypatrzono zwłoki. Na dnie potoku zauważono ciało mężczyzny. To zaginiony Dominik. Informację potwierdziła nam nadkom. Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji IV (Bemowo, Wola).

– Wszystko wskazuje na to, że zmarły spadł podczas przeprawy przez niewielki wąwóz. Do wypadku doszło poniżej granicy śniegu, na terenie stromym i miejscami śliskim. W ostatnich dniach na tej wysokości panowały niskie temperatury i występowały opady – podała słoweńska policja.

Głos zabrała mama 28-latka. W poruszającym wpisie przekazała tragiczne wieści. «Z wielkim smutkiem informujemy Was o odejściu Dominika. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach» – napisała mama Dominika.

/3

Nadzieja umarła ostatnia. Tragiczny finał poszukiwań sportowca. Ciało Dominika wypatrzono z powietrza.

/3

Poruszający wpis mamy Dominika.

/3

Alpy Wapienne.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *