Duży pokój był wypełniony kwiatami, piękno sali było niesamowite. Wiktoria Aleksandrowna błąkała się po pokoju, przeglądała przykłady zdjęć w magazynie i porównywała je z tym, co zostało zrobione.
Victoria stwierdziła, że nie podobają jej się te kwiaty, że nie wyglądają na bogate. Nie podobało jej się też, że poprosiła, aby nie wybierać białych kwiatów.
Rozglądając się po pomieszczeniu, kobieta przypomniała sobie, jak pokłóciła się z narzeczoną syna. Wiktoria próbowała wszystkim udowodnić, że ślub w białych kwiatach będzie wyglądał tanio, ale Anastazja postanowiła nie słuchać jej opinii i nalegać na własną rękę.
Victoria powiedziała: „Powiedziałam, że byłoby lepiej, gdyby były czerwone, lepiej by wyglądały!” Ogoliłam też te okropne obrusy, czy trudno było mnie słuchać?!”
„Przepraszam, czy możesz pokazać muzykę, która zostanie włączona, gdy pojawi się panna młoda i pan młody” – powiedziała cicho Victoria.
Dziewczyna odpowiedzialna za wesele włączyła piosenkę, bardzo spokojna i delikatna. Wiktoria Aleksandrowna znów przewróciła oczami i zrobiła niezadowoloną minę.
„Dziewczyno, co to jest?! Znajdź szybko inny, ciekawszy i zabawniejszy niż ten!” – krzyknęła Victoria.
Victoria spędziła dużo czasu na kłótniach z organizatorem, żądając, aby wszystko zmienić. Wszystkie dekoracje zostały wymienione. Dziewczyna nie miała już nic do roboty, ponieważ kontrakt został podpisany z Victorią.
Następnego dnia Victor i Anastasia biorą ślub. Wiktoria nie lubiła tej dziewczyny, wyglądała biednie, bardzo prosto, jakby pochodziła ze wsi.
Wiktoria nie miała ochoty na spotkanie z rodzicami dziewczynki. Spotkali się tylko raz, kiedy Victoria zbierała pieniądze na ślub, a potem nawet nie rozmawiali. Wiktorii nie podobała się perspektywa siedzenia z nimi przez cały ślub z zadowolonym uśmiechem na twarzy.
Po powrocie Wiktorii do domu podeszła do męża i rozpoczęła dialog:
„Wyobrażasz sobie, że oni naprawdę wybrali te okropne kwiaty! No cóż, wiele razy jej mówiłam, żeby wybrały inne, a przynajmniej czerwone!”
„Szczerze mówiąc, bardzo chciałem, żeby nasz syn przyprowadził normalną dziewczynę z dobrymi dochodami, ale przyprowadził tę dziewczynę i sprawił, że pobrali się! Pewnie są też rodzice ze wsi!” – powiedziała Wiktoria
„Tutaj zgadzam się z tobą, wydaje mi się, że aby opłacić wesele, jej rodzice zaciągnęli pieniądze na kredyt, żeby nie wyglądać na tak biednego!” Borys Leonidowicz wyraził swoją opinię.
„Gdyby tylko przyszli jak ubrani na jarmark, to po prostu ich wyrzucę z uroczystości, żeby nie psuć dzieciom święta! Na uroczystość przybędą ważne osoby!” – odezwała się Wiktoria.
„To prawda, kochanie, zrobiłbym to samo. Cóż, jeśli chodzi o Anastazję, też myślałam, że nasz syn znajdzie kogoś, kto poprawi naszą sytuację finansową, ale nasz syn najwyraźniej tego nie chce!” – stwierdził Borys.
Rodzice Victora zakończyli tę rozmowę, gdy tylko Victor i Anastasia weszli do pokoju. Rodzice od razu stali się milsi i na ich twarzach gościł uśmiech.
Anastazja powiedziała, że jej rodzice zdążą dopiero na sam początek wakacji. Będzie musiała zdobyć dla nich ubrania, żeby mogli się przebrać zaraz po wyjściu z samolotu.
Panna młoda była bardzo zdenerwowana przed najważniejszym dniem w jej życiu, ale gdy tylko przypomniała sobie, że jutro przybędą jej rodzice, od razu się uspokoiła.
„Nawiasem mówiąc, dzisiaj odebrałam tę sukienkę, bardzo na mnie leży! Kolor pasuje również do kwiatów!” — powiedziała Nastya z radością na twarzy.
„Wiesz, poszłam dzisiaj na siłownię, wyglądają strasznie! Postanowiłam je zmienić na czerwone róże. No cóż, tam też zmieniłam wiele rzeczy, żeby wyglądało na bogatsze!” – powiedziała Victoria z zadowoloną miną.
„Po co w ogóle tu przychodzisz?!” To jest nasz ślub z Nastyą! Bardzo się starała, zrywając te wszystkie kwiaty, a ty, jak zwykle, wszystko zrujnowałeś, wtrącając się. To nasze święto!” – oznajmił z oburzeniem Victor.
Panna młoda milczała, ponieważ matka Victora znów wszystko zmieniła. Zaczęła płakać, ale wtedy narzeczony ją przytulił i powiedział:
„Znam Cię całe życie, ale nie mogę zrozumieć, jak nabrałeś takiej pewności, że Twoje zdanie jest zawsze jak najbardziej trafne? Wracamy do siebie!
Nowożeńcy po prostu opuścili mieszkanie rodziców, ale rodzice nadal nie rozumieli, dlaczego tak bardzo zmartwiła ich zmiana dekoracji.
W dniu ślubu, już po sesji zdjęciowej i części oficjalnej, panna młoda nie chciała wchodzić do sali bankietowej, ale gdy tam poszła i zobaczyła, że cała sala jest czerwona, zdenerwowała się. Nie podobał jej się wygląd jej ślubu. Wiktoria była wówczas zadowolona, że postąpiła tak, jak uważała za stosowne.
Anastazja poznała swoich rodziców. Wiktoria, gdy zobaczyła, co przyjechali jej rodzice, powiedziała:
„Naprawdę planujesz iść na uroczystość?”
„Victoria Aleksandrovka, mówiłam ci, że rodzice nadal będą się przebierać. Nie martw się – powiedziała cicho Anastazja.
Jej rodzice nie mogli sobie nawet wyobrazić, że zostaną tak powitani.
„Nie, nic im nie pomoże! Nie wpuszczę ich na korytarz. Wieś! Jeśli chcesz, możesz przyjść do nas jutro na herbatę, ale dzisiaj nie pozwolę ci nigdzie wyjść!” – odezwała się Wiktoria.
„Czy ty w ogóle postradałeś zmysły!? Mamo, to rodzice mojej narzeczonej! Czy jesteś w ogóle świadomy tego, co robisz? Jeśli tak zdecydujesz, nikt z nas nie pójdzie do twojej sali, teraz Nastya, jej rodzice i ja wyjdziemy i będziemy świętować!” – powiedział Victor, po czym odwrócił się i zabrał wszystkich ze sobą.
Victoria była tak oszołomiona zachowaniem syna, że nie była w stanie nawet powiedzieć ani słowa w odpowiedzi na jego zachowanie. Potem weszła do pokoju i powiedziała, że nowożeńcy pojechali na wycieczkę poślubną, a uroczystość odbędzie się bez nich.
Podczas gdy wszyscy goście byli na weselu, Victor, jego nowa żona i jej rodzice dobrze się bawili, grali w różne gry, oglądali seriale i filmy i po prostu rozmawiali na tematy, które były dla siebie interesujące. Nowożeńcom podobał się sposób, w jaki uczcili swój ślub.
„Muszę przeprosić za moich rodziców. Zawsze mieliśmy dużo pieniędzy, ale potem firma mojego taty zbankrutowała. Moim rodzicom pozostały już tylko jaja, dlatego chcieli, abym sprowadził do domu bogatą dziewczynę, pomagając im w ten sposób pieniędzmi” – Victor prosił o przebaczenie.
„W porządku, ze względu na nasz prosty tryb życia często jesteśmy brani za biednych. Wiesz, zastanawialiśmy się i postanowiliśmy zorganizować dla Ciebie wyjazd do Francji, żebyś nie musiała