Bogaty i wpływowy mężczyzna o imieniu Victor od dawna wiedzie podwójne życie. Miał kochającą, ale ciężko chorą żonę Olgę, a jednocześnie namiętną kochankę Marinę, żądną przygód i wrażeń. Któregoś dnia kapryśna w swoim luksusie Marina powiedziała Victorowi, że zdecydowanie potrzebuje zabytkowej komody z sypialni jego chorej żony. Widziała ten przedmiot raz i jego niezwykły rzeźbiony wzór zapadł w jej duszę. Nie myśląc zbytnio o konsekwencjach, Victor uznał, że spełnienie jej zachcianek to drobnostka, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Olga prawie w ogóle nie wstawała z łóżka i ledwo zauważała, co się wokół niej dzieje.
Jednak wyniesienie komody z domu nie było łatwe: sąsiadom nie można było przeszkadzać, a Wiktor nie mógł sam wynieść mebli. Szukając pomocy, natknął się na biednego włóczęgę o imieniu Stepan. Widząc jego potrzebę, Wiktor zaoferował mu pieniądze za usługę: odebranie komody i przewiezienie jej na drugi koniec miasta, do Mariny. Stepan, wyczerpany biedą, natychmiast się zgodził, nie spodziewając się, że jego życie wkrótce zostanie wciągnięte w szereg strasznych wydarzeń.
Kiedy Stepan przyszedł do domu Victora, leżąca w łóżku chora Olga tylko w milczeniu patrzyła, jak nieznajomy wyjmuje jej ulubioną komodę. Jej słaby głos próbował coś powiedzieć, ale ani Stepan, ani Victor nie zwrócili na to uwagi. Zdyszany Stepan w końcu dostarczył meble do domu swojej kochanki i otrzymawszy zapłatę, wyszedł, nawet nie podejrzewając mrocznej tajemnicy kryjącej się w tym starożytnym przedmiocie.
Kilka dni później Victora obudził telefon od Mariny. Wpadła w panikę. Okazało się, że wewnątrz komody, w jednej z jej ukrytych przegródek, ukryte były ważne dokumenty i papiery potwierdzające oszukańcze intrygi Victora, o których nikt nie powinien wiedzieć. Dokumenty te mogą zniszczyć jego reputację i skutkować konsekwencjami karnymi. Marina, przerażona swoim odkryciem, zażądała, aby natychmiast się tym zajął.