Ola zmarła nagle we Francji. Rodzina chce sprowadzić jej ciało. Ale nie ma pieniędzy

Rodzina i przyjaciele 22-letniej Oli Turek, która zginęła tragicznie w piątek, 2 sierpnia, zwracają się z apelem o wsparcie finansowe. Pieniądze potrzebne są na sprowadzenie jej ciała z Francji do Polski. Ola, mieszkanka Czajęcic w gminie Waśniów, przez ostatnie cztery lata przebywała za granicą.

Bliscy zmarłej nie mają jednak pieniędzy, żeby ponieść wysokie koszty przedsięwzięcia. Dlatego jej przyjaciółka postanowiła zorganizować specjalną zbiórkę w internecie.

Ola zmarła we Francji, nie ma pieniędzy na sprowadzenie jej ciała

— Koszty związane ze sprowadzeniem ciała i organizacją pogrzebu znacznie przekraczają możliwości finansowe rodziny Oli — mówi Paulina Przygoda, przyjaciółka rodziny i inicjatorka zbiórki. — Chcemy, aby Ola mogła zostać godnie pochowana w Waśniowie, ale koszty są ogromne. Sprowadzenie ciała to wydatek rzędu 15 tysięcy złotych, do tego dochodzą koszty przechowywania ciała w kostnicy, które wynoszą 82 euro za dobę. Ola leży tam od 2 sierpnia — dodaje.

Do tej pory udało się zebrać ponad 10 tysięcy złotych, jednak pełne koszty wynoszą około 25 tysięcy złotych. Wpłat można dokonywać tutaj.

22-letnia Ola Turek osierociła 2-letniego synka.

/3

Młoda kobieta mieszkała we Francji.

/3

Zmarła nagle.

/3

Osierociła małego synka.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *