«Strach i bieg na miejsce. Potem w piżamach patrzyliśmy, jak strażacy gaszą pożar na lotnisku» — tak opisuje nocny dramat Towarzystwo Lotnicze w Świebodzicach. Ogień doszczętnie strawił jeden z hangarów, w którym stały samoloty. Straty są szacowane na ponad milion złotych. Niebawem miał się tam odbyć piknik…
Koszmarny pożar na lotnisku w Świebodzicach (Dolny Śląsk), jak informuje gminny portal, wybuchł około godz. 3 w nocy z wtorku na środę (6/7 sierpnia). Ogień doszczętnie strawił jeden z dwóch znajdujących się hangarów. «Ta sytuacja jest bardzo trudna, chociażby, ze względu na zbliżającą się datę Pikniku Lotniczego» — przyznają władze lotniska.
Dramat w Świebodzicach. «W piżamach patrzyliśmy, jak strażacy gaszą pożar»
«Noc, informacja o pożarze lotniska. Strach i bieg na miejsce. Potem w piżamach patrzyliśmy, jak strażacy gaszą pożar na lotnisku, miejscu, które kochamy, w którym się realizujemy, gdzie szkolimy też osoby chcące doświadczyć podniebnych emocji i innej perspektywy» — opisuje nocny dramat Towarzystwo Lotnicze w Świebodzicach.
Wewnątrz hangaru znajdowały się trzy samoloty, trzy szybowce i motoszybowiec. Jak opisuje stowarzyszenie, siedem zastępów straży pożarnej przez dwie godziny walczyło z żywiołem. Niestety, mimo wysiłków strażaków hala spłonęła, a wraz z nią maszyny.
«Sprzęt lotniczy, który uległ doszczętnemu zniszczeniu, był dostępny dla mieszkańców, korzystających z lotów widokowych, osób biorących udział w szkoleniach» — przekazuje portal gminy Świebodzice.
Ogień strawił hangar z samolotami. Niedługo miał się tam odbyć piknik
Straty są szacowane na ponad milion złotych. Jak przyznaje Towarzystwo Lotnicze w Świebodzicach, do dramatu doszło na kilka dni przed «kinem pod skrzydłami» oraz na miesiąc przed piknikiem lotniczym, który był planowany w dniach 7-8 września.
Sytuacja stowarzyszenia jest więc bardzo trudna. Prezes TLŚ zapewnia jednak, że nie zamierza wycofywać się z organizacji tego wydarzenia.
— Absolutnie go nie zawieszamy, ani nie odwołujemy. Piknik lotniczy odbędzie się w dniach 6-8 września tak, jak planowaliśmy — mówi PAP Łukasz Jaworski. Co wiadomo o przyczynach tego pożaru?
Trwa ustalanie przyczyn pożaru. Ruszyła zbiórka na odbudowę
Wiadomo, że na miejscu znajdował się monitoring, który został już zabezpieczony przez policję. Przyczyny pożaru są na ten moment nieznane. Służby badają sprawę.
— W tej chwili pracuje biegły sądowy wraz z technikiem policyjnym i oceniają przyczyny pożaru. Dopiero po opinii biegłego będziemy mogli powiedzieć, jaka była przyczyna — powiedział PAP Łukasz Jaworski, prezes Lotniska w Świebodzicach.
Wsparcie dla Towarzystwa Lotniczego zadeklarowały już m.in. władze gminy Świebodzice. W internecie pod tym adresem została uruchomiona też zrzutka «Pomoc lotnikom». Na jej konto w czwartkowe popołudnie (8 sierpnia) wpłacono już 28 tys. 500 zł.
/10
Koszmarny pożar wybuchł w nocy z 6 na 7 sierpnia na lotnisku w Świebodzicach (Dolny Śląsk). Ogień doszczętnie strawił jeden z hangarów.
/10
Strażacy przez 2dwie godziny walczyli z ogniem.
/10
Niestety, mimo wysiłków strażaków ogień doszczętnie zniszczył halę i znajdujące się w środku maszyny.
/10
Obraz hangaru po pożarze wygląda koszmarnie.
/10
Z hali zostały jedynie zgliszcza.
/10
Samoloty, szybowce i motoszybowiec zamieniły się w posępne szkielety.
/10
Straty są szacowane na ponad milion złotych.
/10
Za kilka dni miało się tam odbyć «kino pod skrzydłami», a za miesiąc planowany był piknik lotniczy.
/10
W internecie ruszyła już zbiórka na odbudowę hangaru.
/10
Prezes lotniska zapowiedział, że piknik lotniczy mimo wszystko odbędzie się zgodnie z planem.