Występ Céline Dion na Olimpiadzie i opinie ekspertów na temat stylizacji
Céline Dion powróciła na scenę po latach przerwy. Jej występ na otwarciu Olimpiady okazał się najmocniejszym punktem wieczoru. Piosenkarka zaśpiewała utwór „Hymne A L’Amour” Edith Piaf, który zadedykowała zmarłemu mężowi, René. Po zejściu ze sceny zebrała serię pozytywnych reakcji.
Widzowie i eksperci chwalili ją za wokal i wygląd. W rozmowie ze Światem Gwiazd dziennikarz muzyczny i pasjonat mody, Robert Kozyra, wyznał:
[…] Wszystko w tym występie było spektakularne i niesamowicie spójne. Żaden dźwięk, żaden gest dłonią czy ruch głową, nie był przypadkowy. Nawet jej sukienka zaprojektowana przez Marię Grazię Chiuri z Diora przewyższyła wszystko, co w ostatnich kolekcjach pokazuje Dior. Céline wyglądała zjawiskowo, a jednocześnie była w tym skromna i z niesamowitą klasą.
Podobnie wygląd Céline skomentowała stylistka gwiazd – Jola Czaja:
Wszyscy czekali na powrót Céline i zastanawiali się, jak będzie wyglądać, w końcu wystąpiła podczas kulminacyjnego momentu otwarcia Olimpiany – wydarzenia, które oglądają miliardy ludzi. Wyglądała zjawiskowo. Przepiękny, klasyczny, ponadczasowy kształt sukni, idealnie wpisujący się w estetykę Diora i samej artystki. Kolor biały, czyli symbol wolności, niewinności, zwycięstwa. Suknia przypomina kreacje królewskie, a przecież Dion jest królową sceny pop. Jeśli przechodzić do historii sztuki i mody, to właśnie tak jak zrobiła to Céline.
Kreacja Céline Dion na Olimpiadzie 2024. Kto zaprojektował?
Suknię dla Céline projektowano w wielkiej tajemnicy. Jej wykonanie zajęło ponad 1000 godzin. Wyzwania podjął się francuski dom mody Dior. Autorką kreacji jest Maria Grazia. Strój wykonany jest z tysięcy pereł i ponad 500 metrów frędzli.
Gdy emocje po występie na Olimpiadzie nieco opadły, Dior pokazał zdjęcia z przymiarek Dion. Co się działo podczas wizyty artystki w atelier w Paryżu?
Czym Dior ugościł Céline Dion podczas przymiarek?
Przygotowania do uszycia idealnej sukni zajęły sporo czasu. Naniesienie poprawek, dzięki którym kreacja leżała jak ulał, wymagały cierpliwości od całej ekipy, która w pewnym momencie zgłodniała.
Obsługa zadbała o to, by na Dion czekał ciepły posiłek. Gwiazda w przerwie pomiędzy spotkaniami z krawcowymi miała okazję skosztować… pizzy. Na jej talerzu wylądowała także porcja świeżych warzyw oraz biała bułka. Części internautów nie spodobał się taki zestaw:
Pizza? Dla Céline? TEJ Céline?!
Francja, która jest krajem wykwintnego jedzenia serwuje Céline Dion tylko pizzę. Bardziej nie mogliście z niej zakpić.
Wybór jedzenia daje do myślenia, jak Dior traktuje swoich klientów.
Inni zobaczyli z kolei szklankę do połowy pełną:
Przecież nie zamówiliby Céline tego, czego by nie chciała. Musiała ich poprosić o pizzę.
Ode mnie duży lajk. Céline pokazała, że jest normalnym człowiekiem i je dokładnie to samo, co my.
Jesteście okay? Przecież pizzę je cały świat. To najlepsze danie po wycieńczającym dniu.