«Rada Europy wystąpi do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni ws. sprzecznego z prawem zatrzymania Marcina Romanowskiego» — napisał w serwisie X europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Tymczasem stacja TVN24 podała, że do sądu został już skierowany wniosek o tymczasowy areszt dla Romanowskiego.
Informację o skierowaniu wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie Romanowskiego, jako pierwszy podał dziennikarz TVN24 Maciej Duda. Zostało to już potwierdzone przez prokuraturę.
Sprawa Marcina Romanowskiego. Złożyli wniosek o tymczasowy areszt
Jak podał portal tvn24.pl, 16 lipca do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa trafił wniosek o tymczasowy areszt dla polityka Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego.
— Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy posła Marcina Romanowskiego — potwierdził we wtorek 16 lipca po południu rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
Dodano, że «konieczność zastosowania tymczasowego aresztowania wynika z zachodzącej w sprawie uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania, a nadto z groźby wymierzenia surowej kary». Sąd ma teraz 24 godziny na rozpatrzenie wniosku prokuratury.
Z kolei europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk twierdzi, że Rada Europy wystąpi do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni «ws. sprzecznego z prawem zatrzymania Marcina Romanowskiego». Europoseł PiS pisze, że «bez zgody tej instytucji, zatrzymanie posła — członka ZPRE (Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy — red.) nie jest możliwe».
Ma to związek z drugim immunitetem Romanowskiego. Przypomnijmy, że w piątek 12 lipca Sejm uchylił immunitet Marcinowi Romanowskiemu i wyraził zgodę na zatrzymanie posła oraz jego tymczasowe aresztowanie. Chodzi o prowadzone przez Prokuraturę Krajową śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. To właśnie Romanowski w latach 2019-2023 był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował tę działkę w resorcie.
W poniedziałek 15 lipca po południu Marcin Romanowski został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW, a następnie usłyszał 11 zarzutów w Prokuraturze Krajowej. Tuż po tym, adwokat polityka podał, że Romanowski «od 23 stycznia 2024 r. ma drugi immunitet wynikający z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy».
Na to zareagowali śledczy, informując, że ten drugi immunitet «nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu».
«Zatrzymanie nie byłoby możliwe w czasie trwania sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w toku posiedzeń komisji lub podkomisji, podczas podróży w sprawach Zgromadzenia oraz podczas wykonywania funkcji członka Zgromadzenia» — oświadczyła prokuratura.
Już we wtorek 16 lipca rano prokurator krajowy Dariusz Korneluk zapowiadał, że śledczy skierują tego dnia wniosek o tymczasowy areszt wobec Romanowskiego. Korneluk powiedział też, że posłowi zostały ogłoszone zarzuty zawarte we wniosku o uchylenie immunitetu i że grozi za nie do 15 lat pozbawienia wolności.
Cała ta sytuacja wokół Romanowskiego jest wielkim skandalem i hucpą polityczną. Wpisuje się to w wojnę polityczną, którą Tusk rozpoczął przeciwko PiS. Wsadza ludzi do więzienia, nie mając ku temu podstaw. Są więźniowie polityczni, trwa nagonka na posłów PiS. To nic innego jak odwet polityczny, ale w ten sposób nie buduje się jedności
— twierdzi w rozmowie z «Faktem» europosłanka PiS, była premier Beata Szydło.
Zupełnie w innym tonie wypowiadają się politycy koalicji rządzącej. «W zeszłej kadencji Sejmu PiS dwa razy odbierał mi immunitet. Raz nawet skutecznie. A byłem członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Nikt do Rady Europy nie występował. Obroniłem się przed sądem. Min. sprawiedliwości rządzili wtedy Ziobro, Jaki, Kaleta i Romanowski» — napisał w serwisie X minister sportu i turystyki Sławomir Nitras (KO).
Szymon Hołownia komentuje wpis Mularczyka
Do wpisu europosła PiS Arkadiusza Mularczyk odniósł się już Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Jeżeli zostanie do mnie skierowana korespondencja z Rady Europy ws. immunitetu posła Marcina Romanowskiego, jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego RE, przekażę ją prokuraturze. To ona jest dysponentem postępowania wobec niego
— powiedział Hołownia.
— Pan Mularczyk jest kolegą partyjnym posła Romanowskiego, więc trudno, żeby nie był jego obrońcą i nie wyszukiwał wszystkich możliwych powodów, dla których będzie podawana w wątpliwość słuszność procedury zastosowanej wobec Romanowskiego — dodał marszałek.
Szymon Hołownia powiedział także, że «jeżeli chodzi o sam immunitet, ja mam jasne opinie naszych prawników sejmowych: biura Spraw Europejskich i Współpracy Międzynarodowej, biura legislacyjnego, które mówią, że immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje w okresie, w którym trwa sesja, lub kiedy podróżuje się, wykonując swoją funkcję członka Zgromadzenia Parlamentu RE».
Do sprawy Romanowskiego odniósł się jego kolega z Suwerennej Polski Sebastian Kaleta. Poseł twierdzi, że «śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości pilotowane nie jest przez prokuratorów, ale polityków z tylnego siedzenia».