Pan Rajmund poszedł na bazarek. — Zaskoczyło mnie, że ludzie praktycznie nie kupują truskawek — mówi. Zaraz, zaraz! Idąc dalej, dostrzegł spore poruszenie. Truskawki jak malowane w przystępnej cenie.
Truskawkowy sezon przyszedł wyjątkowo szybko. Ile kosztują najbardziej wyczekiwane owoce na przełomie maja i czerwca 2024 r.? Emeryt podaje «Faktowi» stawki z osiedlowego targowiska. Mówi też, że coś go nieźle zaskoczyło…
Truskawki mają wzięcie. Ale nie wszędzie
Najpierw się zdziwiłem, że sprzedawcy truskawek siedzą bezczynnie, bo klientów jak na lekarstwo. Za moment patrzę na inne stoisko, a tam szaleństwo
— relacjonuje «Faktowi» pan Rajmund. Stoisko, które cieszyło się takim zainteresowaniem, oferowało kilogram za 8 zł. — Świeżutkie, pachnące truskawki. Od razu można poznać, że nasze, a nie wymęczone z drugiego końca Europy — dodaje czytelnik.
Sprawdzamy ceny truskawek
Na większość stoisk, które odwiedził emeryt, truskawki są w cenie 9 — 10 zł. Można upolować znacznie tańsze oferty, bo kilku handlarzy oferuje owoce za 5 zł. Uważny obserwator zauważy, że są jednak gorszej jakości.
— Nadają się bardziej na kompot albo koktajl, bo piękne nie są, ale zawsze to jakaś oszczędność — wskazuje pan Rajmund.
Nie wszyscy cieszą się z zaniżonych cen. Rolnicy żalą się, że stawki są niemal na granicy rentowności produkcji, więc muszą dokładać do interesu. Ten sezon jest trudny również przez pogodowe szaleństwa. Przymrozki i grad spustoszyły wiele upraw — owoców jest mniej.
Jak sytuacja na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach? Z notowań wynika, że za krajowe truskawki hurtownicy chcą od 7,50 do 12 zł — daje to średnią 9,75 zł (dane z 29 maja).
/3 Duże poruszenie przy truskawkach.
/3
Na pozostałych stoiskach znacznie spokojniej.
/3
Najtańsze owoce w cenie 5 zł.