Horror 4-miesięcznej dziewczynki z Wałcza. To straszne, o co podejrzewają rodziców

O tym, że w rodzinie może być stosowana przemoc było już wiadomo wcześniej. Cztery tygodnie temu, po jednej z interwencji domowych, uruchomiono procedurę «niebieskiej karty». Teraz kontrola pracowników socjalnych skończyła się alarmem i pilnym wezwaniem karetki.

Pobite niemowlę z Wałcza. Niepokojące ślady
Pracownicy podczas dozoru zauważyli, że malutka dziewczynka ma ślady, mogące świadczyć o tym, ze została pobita. Dziecko trafiło do szpitala w Szczecinie, gdzie potwierdzono obrażenia głowy i twarzy.

Maleństwo przebywa obecnie na oddziale neurologicznym. Według ustaleń Radia Szczecin, życiu małej pacjentki nie zagraża niebezpieczeństwo. Jej stan lekarze oceniają jako dobry.

Zarzuty dla rodziców
Sprawa ujawniona przez pracownika socjalnego wymagała nie tylko interwencji pogotowia. Rodziców zatrzymali natychmiast policjanci.

— W toku postępowania zostały postawione matce zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną i spowodowania u niej obrażeń ciała, natomiast ojcu przedstawiono zarzut narażanie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu — przekazała Radiu Szczecin Ewa Dziadczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Podejrzana kobieta została tymczasowo aresztowana. Ojciec dziecka natomiast przebywa na wolności, został tylko objęty dozorem policji.

Na konsekwencjach karnych się nie skończy. Sytuacją opiekuńczo-wychowawczą dziecka zbada także sąd rodzinny, który może zdecydować nawet o tymczasowym zabezpieczeniu dziewczynki w rodzinnie zastępczej. W dalszym postępowaniu rodzice mogą mieć ograniczone prawa rodzicielskie, a nawet całkowicie pozbawieni wszelkich praw w stosunku do swojej córeczki.

Zobacz też:

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *