Ogromny pożar, który wybuchł w niedzielę, strawił halę targową przy ul. Marywilskiej 44, gdzie swoje stoiska miało prawie 1400 kupców. Teraz są zrozpaczeni, bo w ciągu kilku godzin stracili miejsca pracy i cały towar, którym handlowali.
Marywilska 44 to działające od lat centrum handlowe zarządzane przez spółkę Mirbud. Z niewyjaśnionych okoliczności doszło do pożaru, który wybuchł w niedzielę nad ranem. Butiki z odzieżą, obuwiem – w których zaopatrywali się mieszkańcy Warszawy – poszły z dymem.
Marywilska 44. Pożar i 1348 tragedii
Jak czytamy w sprawozdaniu finansowym za 2023 r., Centrum Handlowe Marywilska 44 miało dokładnie 1348 butików o powierzchni od 20 mkw. do 1870 mkw.
«Centrum Handlowe Marywilska 44 funkcjonuje na mapie handlowej Warszawy od ponad 12 lat. Charakteryzuje się dużą liczbą stosunkowo małych podmiotów handlowych, w znacznej części z bardzo wyspecjalizowaną ofertą handlową. Dzięki zlokalizowaniu wszystkich niewielkich podmiotów pod jednym dachem dużego centrum handlowego Spółka osiąga efekt skali, który pozwala na zaangażowanie odpowiednich środków nie tylko na utrzymanie obiektu, ale też na wspólną reklamę, transport klientów itp. Obecnie w strukturze najemców CH Marywilska 44 największą grupę stanowią najemcy z branży mody (50 proc.), kolejne kategorie to: usługi (10 proc.), gastronomiczna (3 proc.), spożywcza (5 proc.), wyposażenie wnętrz (3 proc.), artykuły dla dzieci (6 proc.) – czytamy.Ogłoszono alert RCB dla Warszawy i kilku powiatów. Sytuacja jest poważna
Butiki prowadzili tam nie tylko Polacy, ale kupcy 14 narodowości.
Kupcy w mediach społecznościowych wrzucają filmy z pożaru i komentują.
Nas już nie ma
– napisał jeden z nich. «Niewyobrażalna tragedia»
Ryczę
– napisała właścicielka innego butiku.
«Jak mogli tak nam zrobić? To jest podpalenie» – skomentuje inna osoba.
Nie są jeszcze znane przyczyny pożaru, te wyjaśni postępowanie.
Marywilska 44. Spółka mierzy się z dużą konkurencją
Mirbud skarży się w sprawozdaniu na dużą konkurencję, która utrudnia prowadzenie działalności. «Podstawowym asortymentem oferowanym klientom w halach handlowych przy ul. Marywilska 44 jest odzież, obuwie, galanteria skórzana i zabawki w segmencie popularnym. Handlowcy specjalizujący się w sprzedaży ww. artykułów w segmencie popularnym mają do wyboru cały szereg podmiotów oferujących wynajem powierzchni komercyjnej w Warszawie i jej okolicach, w tym duże hale handlowe zlokalizowane w okolicach Nadarzyna i w Wólce Kosowskiej. Dodatkowo nie można wykluczyć, iż w przyszłości inne podmioty nie zbudują dużych kompleksów hal handlowych, które będą bezpośrednio konkurować z halami przy ul. Marywilskiej 44 w obrębie m.st. Warszawy» – czytamy w raporcie spółki.
Gigantyczny pożar przy Marywilskiej w Warszawie. Właściciele sklepów potracili majątki
Marywilska 44. Władze Warszawy pomogą kupcom?
Pożar, który wybuchł nad razem, został opanowany. W akcji gaszenia ognia brało udział 180 strażaków i druhów OSP.
🔴 Dziś rano doszło do pożaru hali targowej na ul. Marywilskiej 44 w #Warszawa. Brak informacji o osobach rannych.
— MSWiA 🇵🇱 (@MSWiA_GOV_PL) May 12, 2024
👨🚒🚒 Dzięki szybkim działaniom @KGPSP pożar został opanowany. W akcji brało udział 58 samochodów gaśniczych i około 180 strażaków. Obecnie na miejscu trwa sztab z… pic.twitter.com/NvMef3RoUo
Teraz władze Warszawy zastanawiają się, jak pomóc osobom, które w ciągu kilku godzin straciły miejsca pracy oraz towar, którym handlowały. – Pierwszym zadaniem jest zabezpieczenie terenu, dogaszanie pożaru, a od jutra spotkania i rozmowy, w jaki sposób miasto może wesprzeć kupców – powiedziała Monika Beuth rzeczniczka warszawskiego Ratusza.
/3
Ponad setka strażaków walczyła z ogniem, który wybuchł w centrum handlowym.
/3
Nad Warszawą unosiły się kłęby duszącego dymu. Z ogniem poszło prawie 1400 stoisk.
/3
Ogień wybuchł w niedzielę nad ranem, nie wiadomo, jak to się stało, że wybuchł ogień.