To nie jest dobra prognoza na wakacje. Turyści odwiedzający nadbałtyckie miasta i miejscowości łapią się za głowy, mijając bary. Smażony dorsz lub halibut już teraz jest droższy niż przed rokiem. To, co będzie od lipca, kiedy rząd odmrozi ceny prądu i gazu?
Choć do wakacji jeszcze sześć tygodni, nadmorskie bary, restauracje i atrakcje już są gotowe na turystów. Pytanie, czy turyści są gotowi na tak wysokie ceny. Za dorsza lub halibuta w barze trzeba zapłacić tyle, co za wykwintny wołowy stek.
Ceny nad Bałtykiem. Więcej za dorsza, pizza droższa niż we Włoszech
Za kilogram najpopularniejszych ryb w jednej z sopockich smażalni trzeba zapłacić 155 zł – o 10 zł więcej niż jeszcze rok temu. I tak nie ma pewności, czy jemy rybę z Bałtyku, czy może atlantyckiego dorsza. Porcja razem z frytkami (plus 10 zł do rachunku) i surówką (dodatkowe 8 zł) dla jednej tylko osoby to 50-60 zł. – Ceny i tak są lepsze niż w Juracie. Byliśmy tam kilka dni temu i za takie samo danie dla dwóch osób zapłaciliśmy 200 zł – mówią Ula i Michał, pokazując «Faktowi» paragon z sopockiego baru opiewający na kwotę 136 zł.
Kto nie przepada za rybami, może zamówić pizzę w jednym z nadmorskich barów. Cena – 38 zł za średniej wielkości placek. To drożej niż we włoskim Bari, gdzie za pizzę płaci się 4-5 euro (17-20 zł).
To jednak może być dopiero przedsmak drożyzny. Przedsiębiorcy mówią wprost, że ceny mogą jeszcze się zmienić na wakacje.2
Wakacje nad Bałtykiem będą droższe? Przedsiębiorcy ostrzegają
Karolina Kostkowska mieszka w Pruszczu Gdańskim. Przyjechała na sopocki plac zabaw Happy Kangur, by córka mogła sobie poskakać na «dmuchańcach». – Wybierałyśmy się tu już w zeszłym roku, jednak było takie zainteresowanie, że się nie dostałyśmy – wspomina. Za pół godziny zabawy rodzic musi zapłacić 40 zł, za godzinę – 50 zł. Wkrótce może być drożej. – Jak na razie mamy ceny takie same, jak w zeszłym roku – mówi «Faktowi» pani Roma, kierownik placu zabaw. – Możliwe, że ceny jednak się zmienią w połowie czerwca, to będzie zależało od cen prądu – dodaje.
Tylko do 30 czerwca obowiązuje tarcza osłonowa. W Sejmie właśnie ruszają prace nad przepisami, które zakładają odmrożenie cen prądu i gazu. W przypadku prowadzących małe firmy ma obowiązywać maksymalna cena energii elektrycznej, co nie pozwoli sprzedawcom dowolnie windować rachunków. To jednak nie znaczy, że te nie wzrosną.
/5
Zgadnijcie, ile może kosztować kawałek dorsza nad Bałtykiem?
/5
Klienci jednego z barów w Trójmieście pokazali nam swoje paragony. Tanio nie było.
/5
Czy to dorsz, czy halibut – cena to 155 zł za kilogram. Porcja z frytkami kosztuje ok. 50-60 zł na osobę.
/5
Dwudaniowy obiad nad morzem to wydatek 126 zł na osobę. 4-osobowa rodzina może wydać na taki obiad 500 zł.
/5
Chętnych na rybkę, mimo cen, nie brakuje. Bary w ostatni weekend pękają w szwach.