7 maja to data, na którą z niecierpliwością czekają fani Eurowizji. Tego dnia odbędzie się pierwszy półfinał, podczas którego wystąpi Luna. Artystka ma zamiar podbić serca widzów piosenką «The Tower». Utwór zdecydowanie wpada w ucho, co początkowo skutkowało korzystnymi dla naszego kraju typowaniami bukmacherów. Sytuacja uległa zmianie, gdy 24-latka zaśpiewała na żywo podczas preparty w Londynie w trakcie infekcji gardła.
Reporterka «Faktu» poleciała do Szwecji, by z bliska przyglądać się przygotowaniom polskiej artystki do konkursu Eurowizji 2024. Luna w rozmowie z «Faktem» podkreśliła, że zależy jej, aby dać dobry show. — To na czym się skupiam to nie to, żeby dorównać jakiemuś miejscu, tylko żeby też być tak zapamiętana, żeby stworzyć też tak wyjątkowy występ, który po prostu oczaruje i wyróżni się na tle tych innych. To jest dla mnie najważniejsze. A nie to już, jaka będzie ta końcowa ocena — mówi nam.
Eurowizja 2024. Luna na próbie generalnej! Zaskakująca reakcja dziennikarzy
W sieci pojawiły się już fragmenty z próby generalnej artystki, dające nam przedsmak tego, co zobaczymy we wtorek 7 maja. Ciekawostką jest, że wokalistka planuje dwukrotne przebranie się na scenie. Każdy z jej strojów będzie utrzymany w barwach narodowych Polski.
Na scenie Luna zaprezentuje się w czerwonej pelerynie, białej spódnicy, a na końcu w spodenkach. Dynamiczne zmiany kostiumów na scenie będą możliwe dzięki pomocy trójki tancerzy oraz scenografii składającej się z dwóch wież.