Na tegorocznej Eurowizji, która odbędzie się w szwedzkim Malmö, Polskę będzie reprezentować Luna. 24-letnia artystka, znana z utworu «The Tower», została wybrana spośród ponad dwustu kandydatów w polskich eliminacjach. Wybór ten zaskoczył wielu, biorąc pod uwagę, że w konkursie brała udział również popularna Justyna Steczkowska. Kim jest Luna, której prawdziwe imię to Aleksandra Katarzyna Wielgomas?

Luna pochwaliła się swoim wykształceniem
Luna jest córką właściciela firmy Dawtona, producenta przetworów z warzyw i owoców, znanego z wyjątkowego keczupu. Mimo że rodzina artystki jest zamożna, Luna zdementowała sugestie, jakoby «kupiła sobie zwycięstwo w preselekcjach», podobnie jak Blanka w poprzednim roku. — Zgłosiłam swoją piosenkę na takich samych zasadach jak każdy, jak wszyscy. Jury, którego nie znałam, wybrało tę piosenkę. Jestem za to bardzo wdzięczna — wyjaśniła w Świecie Gwiazd.

Luna nie tylko ma talent muzyczny, ale również solidne wykształcenie w tej dziedzinie. Uczęszczała do Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Tadeusza Bairda w Grodzisku Mazowieckim. Jednocześnie zdobywała ogólną wiedzę w innej szkole. Luna przyznaje, że ten okres był dla niej trudny, ale zarazem bardzo ważny.

— Szkoła muzyczna to ciężki kawałek chleba. Daje wiele możliwości i jest bardzo rozwojowa, ale jest trochę tak, że wtedy mniej się jest dzieckiem, a bardziej dorosłym. Cały czas jeździ się z jednej szkoły do drugiej, jest mnóstwo pracy, nie ma tego czasu, żeby spotkać się z kolegami i koleżankami, żeby się pobawić i poodpoczywać — zdradziła w rozmowie z o2.pl.

Mimo trudności Luna nie żałuje swojej decyzji o uczęszczaniu do szkoły muzycznej. Uważa, że doświadczenie to przyniosło jej wiele cennych nauk, które teraz wykorzystuje w swojej twórczości. — Te umiejętności się przydają. Również fakt, że tak długo śpiewałam w chórze w Teatrze Wielkim, też mi dał bliskość teatru i klasyki. Teraz gdy chcę wpleść jakiś element teatralny czy nawet operowy do swojej piosenki, czy występu, to nie jest to wzięte z kosmosu. Mam dostęp do tego, że mogę do tego wrócić. Dzięki temu muzyka może być ciekawsza — dodała w rozmowie z serwisem.