W sobotę, 20 kwietnia kobieta została znaleziona na Krupówkach. Ktoś zwrócił uwagę, że wyróżnia się spośród tłumu turystów. Była wyziębiona i zdezorientowana. Nie można było z nią nawiązać żadnego logicznego kontaktu. Zaniepokojeni świadkowie uznali, że nie można jej tak zostawić. Wezwano pogotowie, które zabrało pacjentkę do szpitala.
Kobieta bez pamięci w Zakopanem. Nic nie wskazuje na przestępstwo
Następnego dnia szpital powiadomił policję. Nic nie wskazuje, by kobieta padła ofiarą przestępstwa. Nie miała widocznych obrażeń. Jedyne, co niepokoi to wielkie problemy z pamięcią.
— Nie może przypomnieć sobie jak się nazywa. Nie jest pewne czy imię, jakie podaje, jest jej prawdziwym imieniem — relacjonowali policjanci, zamieszczając komunikat z prośbą o identyfikację kobiety. Jedyne co jej się przypominało to imię — Monika.
Obecnie kobieta przebywa na Oddziale Neurologii szpitala powiatowego w Nowym Targu. Tu czeka na swoich bliskich. Właśnie do nich dotarła wiadomość i to oni zgłosili się na policję ujawniając tożsamość kobiety. Okazało się, że ma 34 lata i pochodzi z drugiego końca Polski — z woj. pomorskiego.
Nie jest jasne jak dotarła do Zakopanego i co się wydarzyło, że straciła pamięć. Na szczęście już teraz zatroszczy się o nią rodzina.
Dzięki apelom, również w Fakcie, udało się ustalić tożsamość kobiety, która boryka się z problemami pamięciowymi.
/2
Kobieta trafiła do szpitala. Nie wiedziała kim jest.