Pilot wyznał stewardesie miłość na pokładzie samolotu. Pasażerom opadły szczęki

Gdy pasażerowie siedzieli już na swoich miejscach, wyszedł z kokpitu kapitan Konrad Hanc. Mężczyzna miał tremę, głos mu drżał. Nim zrobił to, co zamierzał, powiedział do pasażerów: «Żeby się tylko pode mną nogi nie ugięły», a potem zaczął swoją przemowę.

Dzień dobry mówi kapitan Konrad Hanc. Witam państwa serdecznie na pokładzie samolotu polskich linii lotniczych LOT. Dzisiaj na pokładzie tego samolotu jest bardzo ważna dla mnie osoba. I mam nadzieję, że się niczego nie spodziewa — zaczął swoją przemowę rozemocjonowany kapitan.

Pilot oświadczył się na pokładzie samolotu

Głos drżał, a z oczu ciekły łzy. Pasażerowie zamarli. Na szczęście okazało się, że były to łzy szczęścia.

— Półtora roku temu, w tej pracy poznałem najcudowniejszą osobę, która totalnie odmieniła moje życie — takimi słowami zwrócił się do pasażerów. Następnie słowa swe skierował do stewardessy, która pomagała zapinać pasy podróżnym. — Jesteś dla mnie największym skarbem, największym spełnieniem moich marzeń — powiedział kapitan.Po tym wyznaniu klęknął i wyciągnął ogromny bukiet kwiatów. Na oczach wszystkich pasażerów spytał stewardesę Paulę, czy zgodzi się zostać jego żoną. Co mogła powiedzieć uradowana kobieta? Przebiegła przez cały samolot i rzuciła się w objęcia swojego wybranka. Potem w samolocie rozległy się gromkie brawa pasażerów.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *