— Pożar wybuchł w Katowicach przy ulicy Rzepakowej na terenie hali należącej do firmy Farmacol. Część tej hali jest wynajmowana innej firmie, w której składowane były hulajnogi elektryczne i tam znajduje się zarzewie ognia — mówi kapitan Rafał Gruszka, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
22 zastępy straży pożarnej walczą z ogniem w Katowicach
Do akcji gaśniczej zadysponowano już 22. zastępy straży pożarnej. Pożar objął powierzchnię 2 tysięcy metrów kwadratowych. Słup czarnego dymu unosi się nad stolicą Śląska.
Strażacy walczą z ogniem, aby nie przeniósł się na biurowiec Farmacolu. Tam na dachu pojawił się też czarny dym. Na razie wiadomo, że hala wynajmowana firmie, która składowała tam hulajnogi elektryczne, bezpośrednio przylega do biurowca.
— Podajemy prądy wody z trzech stron, tak aby przytłumić pożar. Do środka na razie nie wchodzimy, aby prąd powietrza nie spowodował jeszcze gorszego pożaru — mówi Adrian Przybyła, ze stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Płonie hala z hulajnogami. Strażacy walczą z ogniem
W akcji gaśniczej biorą udział strażacy z Tychów Katowic Sosnowca i Chorzowa. Póki co sytuacja nie jest opanowana.
Ten artykuł to informacja pilna. Jest w trakcie aktualizacji. Wkrótce napiszemy więcej na temat tego wydarzenia.