Joanna Opozda i Antoni Królikowski są skonfliktowani. Byli partnerzy nie mogą dojść do porozumienia w sprawie syna Vincenta. Aktor nie widział dziecka przez półtora roku. Joanna Opozda w rozmowie z «Faktem» stwierdziła, że wielokrotnie zachęcała byłego partnera do spotkań z synem. — W zasadzie syn go nie zna, widział go kilka razy w pierwszym roku życia — powiedziała nam Joanna Opozda.
Joanna Opozda walczy z Antonim Królikowskim. W tle poważne oskarżenia
Na początku Joanna Opozda udzieliła obszernego wywiadu «Faktowi». W mniemaniu aktorki Antoni Królikowski jest niechętny do częstych spotkań z własnym synem. Joanna Opozda stwierdziła, że prawdopodobnym powodem tego stanu rzeczy jest nowa ukochana aktora, Izabela.
W sobotni poranek «Super Express» opublikował wywiad z Antonim Królikowskim. W tejże rozmowie aktor zarzucił Joannie Opoździe, że go «terroryzuje» i specjalnie porusza prywatne sprawy w mediach. Aktorka nie wytrzymała i postanowiła w zdecydowany sposób odpowiedzieć na zarzuty stawiane przez Królikowskiego.
— Słuchajcie, właśnie przeczytałam ten wywiad i nie mogę uwierzyć, że ktoś w ogóle mógł coś takiego opublikować. Człowiek, który parę miesięcy temu wrzucił na swoje social media filmik, mój prywatny filmik, w ciąży jak płaczę, moje prywatne zdjęcia zapłakane, kiedy byłam w ciąży, kiedy byłam w bardzo trudnej ciąży i to były bardzo trudne momenty dla mnie, kiedy nosiłam jego dziecko. On te zdjęcia wykorzystał, żeby mnie ośmieszyć, wrzucił je na swoje social media, podpisał, że jestem chora psychicznie — powiedziała na nagraniu Joanna Opozda.
Następnie dodała:
— Ten człowiek dzisiaj apeluje, żebym ja przestała go terroryzować. Człowiek, który zdradził mnie w ciąży, mówi, że ja go terroryzuję. Człowiek, który zupełnie nie interesuje się swoim dzieckiem, mówi, że ja go terroryzuję. Człowiek, który nie płaci alimentów, mówi, że ja go terroryzuję. Człowiek, który szantażuje mnie, grozi mi, mówi, że ja go terroryzuję. Człowiek, który udziela ośmiu albo dziewięciu wywiadów na mój temat w przeciągu dwóch lat, mówi, że to ja go terroryzuję. Człowiek, który nagrywa na YouTube różne wywody na mój temat, mówi, że to ja go terroryzuję — podsumowała Joanna Opozda.
— Kolejna kwestia, którą tutaj podnosi Antek to kwestia mojej rzekomej agresji i niemiłej atmosfery. […] Powiedźcie mi, która mama nie krzyczałaby, gdyby ojciec dziecka przychodził do jej domu nawalony i kompletnie naćpany? Ja miałam takie sytuacje, że Antek przychodził do domu po imprezie i zasypiał mi na kanapie śmierdzący i brudny. Położył sobie Vincenta na klatę, zresztą mam to nagranie, mam wideo jak on zasnął z Vincentem, który miał dwa tygodnie. Dostał nagle jakichś drgawek i mało nie upuścił go na podłogę. […] Gdybym nie złapała noworodka w locie, to by skończyło się tragicznie… — podsumowała Joanna Opozda.
Na koniec aktorka dodała, że wytoczy Antoniego Królikowskiemu sprawę o naruszenie dóbr osobistych.
/3
Joanna Opozda komentuje głośny wywiad Antoniego Królikowskiego.
/3
Zarzuciła mu kłamstwa i manipulacje.
/3
Ze strony Joanny Opozdy padły mocne słowa.