Marcin Hakiel i Dagmara Kaźmierska w pocie czoła trenowali do pierwszego odcinka 14. edycji «Tańca z gwiazdami». Ich występ został doceniony przez internautów, którzy byli zaskoczeni umiejętnościami celebrytki. «Jak na kobietę z kontuzją poradziła sobie naprawdę dobrze. Oczywiście, że nie było perfekcyjnie, ale nie dla profesjonalistów jest ten program. Jak dla mnie było pięknie i z klasą» — pisali.
Jednak odmienne zdanie o występie tancerza i gwiazdy mieli jurorzy, którzy przyznali im zaledwie 17 pkt. Dagmara Kaźmierska w rozmowie z nami odniosła się do niskich ocen.
Dagmara Kaźmierska o pierwszym występie w «Tańcu z gwiazdami». «Mogły być jedynki…»
Dagmara Kaźmierska w wywiadzie dla «Faktu» przyznaje, że nie przejmuje się ocenami jury. — Ja patrzę z przymrużeniem oka, ponieważ ja się nawet nie zastanawiam ile punktów. 40, 30, 17, 15? Co tu się zastanawiać? Jury jest po to, żeby nas oceniać, musimy to przyjmować. Krytyka jest budująca. Ja supertancerką nigdy nie będę z już z racji swojego kalectwa i cieszę się w ogóle z takich ocen, bo mogły być jedynki — mówi nam.
Celebrytka jednak była pewna, że to nie koniec jej przygody z «Tańcem z gwiazdami», ponieważ wie, że może liczyć na wsparcie jej fanów.Nie no oczywiście, że wiedziałam, że teraz nie odpadnę. No jak ja bym mogła? Mam za dużo serduszek, które mnie kochają. Może odpadną w drugim.
— żartuje.
Dagmara Kaźmierska kilka tygodni temu w rozmowie z nami zdradziła, że bierze udział w programie, bo chce go wygrać. Po pierwszym odcinku «Tańca z gwiazdami» nie zmieniła zdania!