Ujawniona przez «Newsweeka» afera związana z Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi, a do mediów trafiają kolejne nazwiska osób, które miały za pieniądze zapewnić sobie dyplomy ukończenia studiów MBA bez konieczności uczęszczania na zajęcia i zdawania egzaminów. W publikacjach na ten temat pojawiły się nazwiska znanych piłkarzy, jak Robert Lewandowski, Jacek Góralski i Arkadiusz Milik. Głos na temat pierwszego z wymienionych zabrał m.in. były menedżer piłkarza Barcelony Cezary Kucharski.
Collegium Humanum miała w hurtowych ilościach wystawiać fikcyjne dyplomy ukończenia studiów MBA, które pozwalały na pracę dla spółek Skarbu Państwa bez konieczności zdawania egzaminu państwowego. Zatrzymany w tej sprawie został już m.in. rektor uczelni Paweł Cz.
Afera Collegium Humanum. Coraz więcej szokujących informacji
Wśród około trzydziestu zarzutów, jakie mu postawiono, jest m.in. przyjmowanie łapówek w zamian za wystawienie dyplomów MBA, kierowanie grupą przestępczą, nakłanianie do fałszywych zeznań, a także wykorzystywanie stanowiska służbowego do nakłaniania innych osób do stosunków seksualnych.
Do aresztu trafił także inny podejrzany — dr hab. Zbigniew D. z Łodzi. W jego przypadku chodzi o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za wystawienia fikcyjnych zaświadczeń o ukończeniu studiów dyplomowych.
Zbigniew Boniek komentuje aferę z dyplomami. Krótko i dosadnie
Zbigniew D. był w przeszłości działaczem piłkarskim. Pracował jako dyrektor w ŁKS-ie Łódź. Był również bohaterem opublikowanego w 2021 r. przez Onet tekstu o podejrzanych dyplomach dla znanych piłkarzy — m.in. dla Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika i Jacka Góralskiego. Sprawa wciąż jest wyjaśniana.
Doniesienia związane z naukowcem od podejrzanych dyplomów skomentował dziennikarz Polsatu Cezary Kowalski. «Gdyby nie wpadka, nasi napastnicy szliby już na profesorów» — napisał na portalu X (dawny Twitter).
Odpowiedział mu Zbigniew Boniek. «Co za wstyd» — napisał były prezes PZPN.
Były menedżer wbija szpilkę Lewandowskiemu
Głos zabrał również Cezary Kucharski. Były menedżer Lewandowskiego od lat jest skonfliktowany z piłkarzem Barcelony. Obaj panowie z powodzeniem współpracowali ze sobą ponad dekadę i to właśnie były reprezentant Polski (uczestnik mundialu w 2002 r.) stał za kolejnymi transferami kapitana naszej kadry. Najpierw do Borussii Dortmund, a następnie do Bayernu Monachium.
Od kilku lat toczą oni jednak spór sądowy, dodatkowo w mediach także nie szczędzą sobie razów. Teraz dostaliśmy kolejny odcinek.
— Zawsze mnie intrygowało dlaczego Lewy wchodzi w ryzykowne dla swojego wizerunku i bezpieczeństwa tematy… Wytłumaczeniem obłudy i dwulicowości nie jest chyba wyłącznie jego «przyjaciel» Zawiślak?» — napisał.
Przypominamy, że na YouTube działa nasz kanał Fakt Sport. Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania.