Ciężarna Sandra Kubicka strasznie cierpi! «Jest coraz gorzej…»

Sandra Kubicka długo starała się o zajście w upragnioną ciążę. Zmaga się bowiem z PCOS, czyli policystycznymi jajnikami. W końcu wspólnie z partnerem Aleksandrem Baronem kilka miesięcy temu przekazali radosną nowinę, że wkrótce na świecie pojawi się ich pierwsze dziecko.

Sandra Kubicka: czasami odcina mi nogi
Celebrytka na bieżąco relacjonuje w mediach społecznościowych przebieg ciąży. Pierwsze miesiące nie były łatwe, bo Sandra bardzo dużo wymiotowała, miała bóle brzucha i problemy z cerą. Gdy wydawało się, że już ciążowe dolegliwości ma za sobą, dopadł ją okropny ból pleców.

Mam bardzo wysoki próg bólu, więc jeżeli mówię, że mnie coś boli to już jest grubo. Zazwyczaj płaczę ze wzruszenia lub szczęścia, z bólu i bezradności prawie nigdy

— powiedziała Sandra Kubicka na Instagramie i dodała:— Jest coraz gorzej z moimi plecami. Od kości ogonowej w dół mam taki ucisk i jak tylko się ruszam, to czuję jakbym dostała prądem. Czasami odcina mi nogi i nie mogę wstać z krzesła. Dzisiaj mam fizjoterapię, zobaczymy czy cokolwiek pomoże.

Sandra Kubicka cierpi na zespół mięśnia gruszkowatego
W związku z tym, że Sandra jest w ciąży nie może wykonać szczegółowej diagnostyki, aby znaleźć źródło bólu. — Czuję, jak mi nogi paraliżuje. […] najgorsze, że w ciąży nic nie mogę zrobić. Rentgena nie mogę, tomografii nie mogę, za bardzo nastawiać mnie też nie można — podkreśliła.

Na szczęście Kubicka trafiła do doświadczonej fizjoterapeutki uroginekologicznej, która ją zdiagnozowała i zastosowała odpowiedni masaż oraz oklejanie specjalnymi plastrami, czyli kinesiotaping. Okazało się, że Sandra Kubicka cierpi na tzw. zespół mięśnia gruszkowatego. Jest to jedna z form rwy kulszowej. » Zespół mięśnia gruszkowatego powoduje potężny ból oraz znaczne ograniczenie ruchomości i funkcji ciała» — czytamy na portalu Medonet. Ból umiejscowiony jest w pośladku, nodze i dolnej partii pleców.