Ostatnia kondukt pogrzebowy zmierzał na miejsce pochówku. Kilkoro dzieci, które najwyraźniej nie rozumiały, co się dzieje, biegało radośnie po cmentarzu. Dorośli pogrążeni w żałobie nie zwracali uwagi na to, że dzieci się od nich oddzieliły. Dzieci z zainteresowaniem przyglądały się grobom i nagle zauważyły na jednym z nich psa. Zdezorientowani taką sceną nie wahali się do niej zadzwonić. Pies tylko poruszał uszami i patrzył na nie obojętnie.
Ostatnia kondukt pogrzebowy zmierzał na miejsce pochówku. Kilkoro dzieci, które najwyraźniej nie rozumiały, co się dzieje, biegało radośnie po cmentarzu. Dorośli pogrążeni w żałobie nie zwracali uwagi na to, że dzieci się od nich oddzieliły. Dzieci z zainteresowaniem przyglądały się grobom i nagle zauważyły na jednym z nich psa. Zdezorientowani taką sceną nie wahali się do niej zadzwonić. Pies tylko poruszał uszami i patrzył na nie obojętnie.