Korzystając z zaoszczędzonych pieniędzy żony, mąż zabrał drugą do ośrodka wypoczynkowego, a gdy wrócił do domu, aż zamarł, gdy zobaczył…

Jak Gala jest zmęczona tym Vadikiem. Jaki on jest obrzydliwy i obrzydliwy. Wychodząc za niego za mąż, z pewnością nie przypuszczała, że ​​będą tak żyć.

Drobny, pedantyczny, zawsze wyrachowany. Nie mąż, ale kalkulator.

Chociaż nie, kalkulator jest bardziej nowoczesną rzeczą, a mąż też jest staroobrzędowcem. Słowo „licze” bardzo do niego pasuje.

Zgadza się, starożytny przyrząd liczący — liczydło! A to jest jej mąż. To się sprawdziło. A najbardziej obraźliwe jest to, że nie jest biedny, ale zawsze na coś oszczędza.

Cały czas rublem, groszem oszczędza i oszczędza. I on też uczy. Mam dość mojego moralizowania.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *