Wszystkie myśli były pomieszane. Władimir stał w osłupieniu i patrzył na żonę, która naciągnęła prześcieradło na ciało. Zarumieniona Irina spojrzała na mężczyznę swoim bezwstydnym spojrzeniem i poprosiła, aby nie dotykać jej kochanka, masażysty, z którym Władimir przyłapał swoją żonę.
Oczywiście na początku mężczyzna ogarnął gniew, a potem zdał sobie sprawę, że nie powinien marnować nerwów na niegodziwą kobietę. Ból ściskał jego serce, wstręt wypełniał każdą komórkę jego ciała. Włodzimierz w milczeniu patrzył na swojego kochanka skulonego w kącie, który okazał się bardzo młodym chłopakiem.Cóż, zrozumiałe jest, dlaczego spojrzała na piękną Irinę z sylwetką modelki, na którą Władimir wydał dużo pieniędzy. Mężczyzny nie obchodziło, jak zaokrąglone biodra i wąska talia ma jego żona, a ona zawsze dążyła do ideału. Władimir kochał swoją żonę, więc nie szczędził dla niej pieniędzy.
W tym momencie nie pozostał ślad po jego uczuciach do żony; wszystkie dobre rzeczy, które do niej czuł, zamieniły się w palącą nienawiść. Nie chciał wybaczyć zdrady, ale nie wiedział też, jak ukarać małżonka za to, co zrobił.Nie chciał wybaczyć zdrady, ale nie wiedział też, jak ukarać małżonka za to, co zrobił.
„Daję ci godzinę na spakowanie rzeczy i ucieczkę tak daleko, jak to możliwe” – powiedział ze złością Władimir. — I żebym już nigdy żadnego z was nie zobaczył.
Mężczyzna wyszedł z pokoju i nakazał strażnikom uważnie pilnować, aby Irina nie odważyła się zabrać z domu niczego niepotrzebnego. Po wyjściu na zewnątrz i skonfrontowaniu się ze sprzątaczką, Władimir kazał jej wezwać firmę sprzątającą i wynieść wszystko, od sypialni do kosza, nawet tapety na ścianach.
Następnie mężczyzna wsiadł do samochodu i pojechał tam, gdzie poprowadził go wzrok. Zawsze, gdy Władimir siadał za kierownicą, panował nad emocjami, co pomagało mu nie popełniać pochopnych czynów. A teraz, uważnie obserwując drogę, uspokoił się i zrelaksował.
Władimir całą noc jeździł po mieście, zatrzymując się tylko raz, żeby zatankować. Dopiero rano zmęczony jazdą poszedł do sklepu spożywczego kupić wodę i postanowił przejść się po placu. O tak wczesnej porze nie było tam ludzi, co zadowoliło mężczyznę, gdyż nikt nie był w stanie odciągnąć go od myśli.
Mężczyzna usiadł na ławce i zakrył twarz dłońmi. Nigdy nie spodziewał się, że kobieta, która goniła go i przysięgała, że jej uczucia będą w stanie go zdradzić. I nie był to pierwszy raz w jego życiu; Irina doskonale rozumiała, że Władimir będzie zraniony, jeśli się o tym dowie. Nie rozumiał, czego Irinie brakowało.
W końcu stało się dla niego jasne, dlaczego kobieta nie chciała dzieci — potrzebowała tylko pieniędzy Władimira, a nie rodziny.
„Wujku, proszę o pomoc” – w jego świadomości wdarł się cienki dziecięcy głos, wywołując dreszcze.
„Wujku, proszę o pomoc” – w jego świadomości wdarł się cienki dziecięcy głos, wywołując dreszcze.
Podnosząc nierozumiejące spojrzenie na dziewczynę, która pojawiła się znikąd, Władimir przyjrzał się jej uważnie. Dlaczego takie małe dziecko było w parku w tym czasie? Jego myśli były pomieszane, a dziewczyna ściskająca dłoń Władimira kogoś mu przypominała. Chociaż możliwe, że to sobie wyobraził, bo całą noc nie spał.
„Proszę pomóżcie mi, moja mama źle się czuje” – powtarzała dziewczynka.
W tym momencie wydawało się, że Władimir się obudził. Zrywając się gwałtownie na nogi, zamarł na chwilę, gdyż jego oczy pociemniały, po czym zapytał:
- Gdzie? Gdzie iść? – powiedział i dopiero wtedy pomyślał, że to bardziej wygląda na jakiś układ.
Wydawało mu się, że dziewczyna szczerze płacze, ale tego nie uczą dzieci oszuści. Władimir przez chwilę zastanawiał się, czy w ogóle powinien się w to angażować. Rozglądając się, próbował dojrzeć coś podejrzanego, jednak niczego nie zauważył i pospieszył za dziewczyną, która ze łzami w oczach błagała go o pomoc.
Kiedy dziewczyna skręciła do lasu, mężczyzna poczuł w duszy jakiś niepokój. Włodzimierz cały czas czekał, aż zza rogu wyskoczy ktoś z nożem i zmusi go do opróżnienia wszystkich kieszeni. Jednak teraz poza telefonem nie miał nic do zaoferowania.
Widząc leżącą na wąskiej, zdeptanej ścieżce kobietę, która upadła twarzą w dół, Włodzimierz przyspieszył kroku. Oczywiście nawet to może być planem kradzieży kosztowności, ale z drugiej strony, jeśli będziesz się tak zachowywać, to gdy ktoś naprawdę będzie potrzebował pomocy, nikt mu nie pomoże. Władimir starał się nie tracić czujności i przygotowywać się na każdy rozwój wypadków.
Władimir, kucając obok kobiety, dotknął jej — oddychała, ale najwyraźniej była nieprzytomna. Mężczyzna cofnął rękę, bo kobiecie było gorąco – temperatura jej ciała była zbyt wysoka. Ostrożnie przewracając ją na plecy, Władimir był oszołomiony. Długo nie mógł uwierzyć, że los sprowadził go ponownie z tą kobietą 7 lat później.
Władimir, kucając obok kobiety, dotknął jej — oddychała, ale najwyraźniej była nieprzytomna.
Włodzimierz, spryskując twarz kobiety wodą, próbował ją przywrócić do przytomności, lecz ta zaczęła się trząść z zimna. To była prawdziwa gorączka, a nie zwykłe omdlenie. Zdjąwszy kurtkę i zakrywając nią ofiarę, mężczyzna wezwał pogotowie.
- Czy masz kogoś? Tata, babcia, dziadek? „Musisz do nich zadzwonić, żeby mogli po ciebie przyjechać” – zwrócił się do dziewczyny zszokowany Władimir.
- Nie mam nikogo innego, tylko mamę. Czy nic jej nie będzie? – zapytała dziewczyna, pociągając nosem.
- Oczywiście mam nadzieję, że jej stan się poprawi.
Lekarze z karetki szybko zbadali Tatianę i zaczęli ją układać na noszach. Nawet nie zapytali Władimira, kim jest dla kobiety, a on nawet nie miał czasu nic powiedzieć. Dopiero w pobliżu samochodu ratownik medyczny zerknął na dziewczynkę.
— Czy dziecko zostanie z tobą? – zapytała pospiesznie.
„Tak, ze mną” – Władimir skinął głową i dopiero wtedy zdał sobie sprawę, po co się podpisał.
Dziewczynka płakała i prosiła, żeby poszła z mamą, ale Włodzimierz obiecał jej, że na pewno zabierze ją do mamy, gdy jej stan się poprawi.
- Widzisz, twoja matka i ja znaliśmy się już wcześniej.
- Widzisz, twoja matka i ja znaliśmy się już wcześniej. Dziwne, że to ja stanąłem na Twojej drodze, ale z drugiej strony tak jest nawet lepiej. Zaopiekuję się tobą.
Dziewczyna spojrzała na Włodzimierza z niedowierzaniem, lecz ten nie potrafił jej udowodnić, że mówi prawdę. Ale nie miała innego wyboru, jak tylko zgodzić się na pójście z Władimirem; nie mogła zostać sama w parku.
Wracając do domu, Włodzimierz nakazał gospodyni, aby przyprowadziła Olię, bo tak miała na imię dziewczynka, aby ją nakarmiła. On sam opadł na kanapę w salonie, żeby trochę odpocząć i zasnął. Podrywając się kilka godzin później, bo ktoś stał w pobliżu i często pociągał, Władimir zobaczył przed sobą Olię. Od razu przypomniał sobie wszystko, co się wydarzyło i postanowił zadzwonić do szpitala, aby dowiedzieć się o samopoczuciu Tatyany.
Lekarz powiedział, że u kobiety zdiagnozowano zapalenie płuc, obniżono jej temperaturę, dlatego nie została wysłana na intensywną terapię.
— Tatiana ciągle pyta, gdzie i u kogo przebywa jej córka, jest zmartwiona.
Włodzimierz powiedział, że przyjdzie do kobiety i sam jej wszystko wyjaśni. Lekarz też stanowczo odradzał przyprowadzanie dziecka, więc Włodzimierz musiał się tłumaczyć dziewczynie, choć w ogóle nie wiedział, jak rozmawiać z dziećmi.
„Zostawię Ci zapasowy telefon, a sprzątaczka, Ciocia Zoja, pomoże Ci odebrać telefon.” „Pokażę ci moją matkę za pośrednictwem łącza wideo i zrozumiesz, że możesz mi zaufać” – obiecał Władimir.
Dziewczyna była kapryśna i nie wierzyła. Po tym mężczyzna zaczął myśleć, że na próżno trzymać Olyę dla siebie, na próżno postanowił skontaktować się z kobietą z przeszłości, która kiedyś go skrzywdziła. Kręciło mu się w głowie, ale mężczyzna pił kawę i jeszcze potrafił się pozbierać.
W drodze do szpitala przygotowywał się do poważnej rozmowy, ale natychmiast zaniemówił, gdy tylko wszedł do pokoju i stanął przed zaskoczonym spojrzeniem Tatyany.
„Witam” – powiedział mężczyzna, siadając obok łóżka Tatyany. „Przyniosłem tu trochę rzeczy — owoce, wodę, balony” – zaśmiał się cicho. – lekarze powiedzieli, że trzeba ćwiczyć płuca piłkami. Jak w ogóle doprowadziłeś się do takiego stanu?
-Skąd tu jesteś? Gdzie jest moja córka? – zapytała zapłakana kobieta.
- Olya jest u mnie w domu, nie martw się. Nie mogłem jej zostawić w parku.
„Witam” – powiedział mężczyzna, siadając obok łóżka Tatyany.
Początkowo ich rozmowa nie szła dobrze, ale kiedy Władimir zadzwonił do Oli i pozwolił jemu i jego matce porozmawiać, Tatyana trochę się rozgrzała. Powiedziała, że około tydzień temu zaczęła odczuwać złe samopoczucie i silną słodycz. Kobieta myślała, że to normalne przepracowanie i z całych sił próbowała się utrzymać. Nie mogła przestać pracować, bo zarabiała, żeby wyżywić córkę i opłacić mieszkanie.
Zawsze zabierała córkę do przedszkola wcześniej, niż się spodziewała, żeby nie wydawać pieniędzy na autobus, więc chodzili pieszo. Tatyana tak naprawdę nie pamiętała, jak straciła przytomność i bardzo się przestraszyła, gdy znalazła się w szpitalu i nie widziała Oli w pobliżu.
- Dlaczego więc ojciec nie płaci alimentów? „Przynajmniej byłaby jakaś pomoc” – zapytał Władimir, nie rozumiejąc dlaczego.
Tatyana zignorowała to pytanie i jedynie podziękowała jej za pomoc. Poprosiła o przyjście do ich mieszkania, aby odebrać rzeczy Olyi i zakręcić wodę. Kobieta obiecała, że na pewno odwdzięczy się za swą dobroć, gdy opamięta się, ale on nie kłócił się z nią.
Władimir zdecydował, że nieco później powie Tatyanie wszystko, co myśli o złym uczynku, jaki popełniła w przeszłości, mówiąc, że już jej przebaczył i nie potrzebuje wdzięczności. Zabierając rzeczy, o które prosiła Tatyana i niektóre zabawki Oli, mężczyzna wrócił do domu. Oddając wszystko gospodyni, poprosił ją, aby zaopiekowała się Olyą, ponieważ on sam nie wiedział, jak się zachować z dzieckiem.
W ciągu dwóch tygodni, które spędziła z nim Olya, mimowolnie zbliżył się do niej. Często jedli razem kolację, odwiedzali Tatianę w szpitalu i chodzili na zakupy. Tak mała Olya stała się integralną częścią jego życia. Tymczasem Irina nawet się nie przypomniała i nie próbowała błagać o przebaczenie. Władimir przypomniał sobie, że na jej kartach bankowych wciąż było wystarczająco dużo pieniędzy, aby nie pamiętać męża. Zrozumiał, że Irina wkrótce się pojawi i zaczął przygotowywać się do tego spotkania.
W ciągu dwóch tygodni, które spędziła z nim Olya, mimowolnie zbliżył się do niej.
Władimir był nawet zadowolony, że posłuchał rodziców i podpisał umowę małżeńską, zgodnie z którą w przypadku rozwodu majątek nie będzie podzielony. Mężczyzna nie chciał, aby to, co zarobił swoją pracą, trafiło do niewiernej kobiety.
Tatyana stopniowo wracała do zdrowia, a lekarze zaczęli przygotowywać ją do wypisu. Władimir postanowił zabrać Tatianę do swojego domu, gdzie będzie mogła trochę odpocząć, bo tutaj nie będzie musiała gotować ani wykonywać prac domowych. Wbrew jego obawom Tatyana szybko się zgodziła, bo nie czuła się jeszcze zbyt dobrze.
U bram swojego domu Władimir wpadł na Irinę — jego była żona, ponieważ Władimir już złożył pozew o rozwód, zaczęła się do niego przypodobać i prosić o przebaczenie. Powiedziała, że nie jest niczemu winna i że sama nie rozumie, jak to się stało, i że bardzo brakuje jej Włodzimierza. Jednak po zobaczeniu Tatyany Irina nie straciła przytomności z szoku.
- Więc to wszystko, wróciłeś do niej. Czy dlatego zdecydowałeś się mnie opuścić?
W następnej chwili Olya wyjrzała z samochodu, a Irina wpadła w jeszcze większą złość.
- Skąd wiedziałeś o swojej córce? Zrobiłem wszystko, żebyście nigdy nie skrzyżowali swoich ścieżek.
Władimir natychmiast zbladł, słysząc wyznanie Iriny.
– Powiedz mi szybko, co zrobiłeś – mruknął ze złością mężczyzna.
„Pierdol się” – powiedziała Irina i chciała wyjść, ale Władimir chwycił ją za rękę i zmusił, aby spojrzała mu w oczy.
- Jeśli nie powiesz, zniszczę firmę twojego ojca i stracisz dochody. Będziesz zmuszony pracować na dwa etaty, ponieważ jesteś przyzwyczajony do luksusowego życia.
„Pierdol się” – powiedziała Irina i chciała wyjść, ale Władimir chwycił ją za rękę i zmusił, aby spojrzała mu w oczy.
Irina i Władimir znają się od dzieciństwa. Dorastali razem jako brat i siostra, a ich rodziny były przyjaciółmi. Po tym, jak Tatiana opuściła Władimira, postanowił pójść za radą ojca i poślubić Irinę.
Irina chciała poślubić Władimira, ponieważ jego rodzina była bogata, a kiedy mężczyzna zdecydował się oświadczyć swojej dziewczynie Tatyanie, zaproponowała, że będzie ją trenować. Nagrała wideo, które wysłała Tatyanie.
Dlatego Tatyana porzuciła Władimira i uciekła, nie pozwalając mu się wytłumaczyć. Irina wiedziała, że dziewczyna jest w ciąży, więc poprosiła koleżankę o zrobienie fałszywych zdjęć, aby przekonać Władimira, że Tatyana go zdradza.
Stopniowo Tatyana i Władimir byli w stanie sobie wybaczyć, a Olya była bardzo zaskoczona, gdy dowiedziała się, że Władimir był jej ojcem. Dwa lata później urodził się ich syn. Firma ojca Iriny upadła bez funduszy Władimira, więc Irina była zmuszona zacząć samodzielnie zarabiać pieniądze.