W Ustroniu (woj. śląskie) doszło do poważnej awarii wyciągu na dolnej stacji Kolei Linowej Czantoria. Na wysokości kilku metrów w kanapach utknęli ludzie. Trwa ewakuacja ewakuacyjna. Na miejscu są strażacy oraz ratownicy GOPR.
Do awarii doszło w piątek (30 sierpnia), około godziny 15.31. Okazało się, że na kolejce uwięzionych jest 80 osób.
Dramat na Czantorii. Turyści uwiezieni w kolejce nad ziemią
— Na początku dostaliśmy informację, że był pożar instalacji elektrycznej. Został szybko ugaszony przez pracowników. Awaria spowodowała, że kolejka nie ruszyła, nie ma możliwości, by ją uruchomić. Trwają działania, aby metodami alpinistycznymi sprowadzić ludzi na ziemię — mówi w rozmowie z «Faktem» Adrian Przybyła, oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. — Turyści są bezpieczni, po prostu muszą uzbroić się w cierpliwość, aż zostaną uwolnieni. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Straż i GOPR-owcy próbują ściągnąć ludzi na ziemię
Działania strażaków oraz ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego polegają na rozstawieniu drabin, tak by wiszący kilka metrów nad ziemią ludzie mogli zejść bezpiecznie. Są również zabezpieczeni linami. Na miejscu jest 17 zastępów straży pożarnej, zadysponowano takie specjalistyczną grupę ratownictwa wysokościowego z Komendy Miejskiej PSP z Jastrzębia-Zdroju.
Na godzinę 17.30 na wysokości pozostawało jeszcze ok. 55 osób. Nad całą akcją ratowniczą czuwa policja i zespół ratownictwa medycznego. W górach jest dziś gorąco. Około godz. 15 było powyżej 30 stopni. Co prawda nikt jeszcze nie zasłabł, ale słońce mocno daje się we znaki tak turystom, jak i ratownikom.
/2
Na miejscu jest 17 zastępów straży pożarnej oraz GOPR-owcy.
/2
Na Czantorii trwa ewakuacja turystów, którzy utknęli na wysokości.