ziś odliczam dni do spotkania z moim synkiem. Życie potrafi zaskoczyć… zaledwie rok, a zmienił tak wiele. Jestem z siebie naprawdę dumna. Przetrwałam bardzo trudny czas i dziś czekam na swoje największe szczęście. Szczególnie mocno myślę dziś o każdej z was, która jest w tym miejscu, w którym ja byłam rok temu. Wy też przetrwacie i dla Was też jeszcze zaświeci słońce. Naprawdę w to wierzę.» — pisała na Instagramie
Wówczas na profilu dziennikarki pojawiło się wiele słów współczucia i wsparcia ze strony jej fanów. Wydaje się, że prezenterka godnie podniosła się po utracie i zwłaszcza dziś spogląda na życie z podniesioną głową. Cieszą nas więc wiadomości o szczęśliwym porodzie Aleksandry Grysz, która podzieliła się informacją na swoim Instagramie.