Dominika Chorosińska chciała tylko cieszyć się z rocznicy ślubu. Tymczasem w komentarzach rozpętało się piekło.
Dominika Chorosińska jako aktorka: filmy i seriale
Dominika Chorosińska ukończyła studia na Wydziale Aktorskim PWST w Krakowie w 2001, ale pierwsze role miała na koncie już wcześniej. W 1999 wcieliła się w Kaję Kozień w “Na dobre i na złe”. W roku ukończenia uczelni aktorskiej trafiła do obsady “Zostać miss”. Prawdziwą popularność zyskała już rok później, kiedy zagrała Ewę, kochankę Krzysztofa Zduńskiego w “M jak miłość”.
Kolejne role w filmach i serialach sypały się jak z rękawa. Chorosińska zagrała w takich produkcjach jak “Pierwsza miłość”, “Biuro kryminalne”, “Na Wspólnej” czy “Barwy szczęścia”. Zwrot w jej karierze nastąpił w 2016 roku, kiedy wcieliła się we wdowę smoleńską w kontrowersyjnym filmie “Smoleńsk”. Początkowo pracowała jako dziennikarka prawicowych stacji, ale szybko zaczęła rozwijać karierę jako działaczka, a potem posłanka partii PiS. Jej ostatnia rola to trzecioplanowa postać prezenterki w “Krime story. Love story” z 2021 roku.Chorosińska jako posłanka PiS ma na swoim koncie między innymi głosowanie za projektem antyaborcyjnym Kai Godek. Prywatnie jest mamą sześciorga dzieci, ale jej mąż Michał Chorosiński jest ojcem tylko pięciorga z nich.
Michał Chorosiński i Dominika poznali się na studiach na PWST w Krakowie. Razem doczekali się pięciorga dzieci: Nastazji, Matyldy, Piotra, Jana Pawła i córki, której imienia nie ujawnili. Trzecie dziecko byłej aktorki, syn Józef, jest jednak owocem romansu Dominiki z 10 lat od niej starszym kompozytorem Tomaszem Hynkiem.
Michał wybaczył żonie zdradę, a Józefa uznał prawnie za swojego. Być może decyzję ułatwił mu fakt, że sam w tym okresie dopuścił się zdrady. Nie przeszkadzało to też obojgu wziąć udziału w kampanii społecznej “Wierność jest sexy”. Para spotkała się wtedy z potężnymi zarzutami o hipokryzję. Była aktorka przekonywała jednak, że kryzysy tylko wzmocniły ich relację, a święta Faustyna uratowała ich małżeństwo.
Teraz Chorosińscy świętowali 23. rocznicę ślubu. Dominika opublikowała z tej okazji wpis, w którym pokazała archiwalne zdjęcia z mężem. Nie spodziewała się, jakie piekło rozpęta się w komentarzach, cytujemy je poniżej.
Dominika i Michał opublikowali w sieci wpis z okazji 23. rocznicy ślubu. Polityczka napisała pod zdjęciami:
Tacy byliśmy jeszcze wczoraj. 23 lata razem. Szanuję, lubię, kocham. Ktoś powiedział – pierwsze dwadzieścia cztery lata w małżeństwie to docieranie się, potem już spokojniej. Z wiekiem łagodniejemy – ogłosiła Chorosińska.
W komentarzach nie brakuje agresji i wulgaryzmów. My publikujemy tylko łagodniejsze wypowiedzi internautów.
Piękne życzenia i oby Pani znów nie przyniosła w brzuszku dziecka innego mężczyzny.
Docieranie się z przerwami.
Czytam i nie wierzę! Ci się ruc*ają na bokach, a banda głupców im łask Bożych życzy.
Hipokryzja.
Współczuję mężowi, rogi sięgają sufitu.
No i ta wierność małżeńska ślubowana w kościele, nieprawdaż?
Ale obłuda.
Szacun dla gościa, ja bym cię w skarpetkach puścił, a nie wybaczył.
Piękna rocznica – rogata.
Już wolałem Panią w M jak Miłość.
Jakbyś szanowała i tak bardzo kochała, to byś nie zdradziła – piszą internauci.
A wy czego życzylibyście Dominice Chorosińskiej?