Poruszające symbole na grobie. Rozpacz rodziców ofiar wypadku na A1

Martyna, Patryk i Oliwierek spoczywają we wspólnym grobowcu na cmentarzu w Myszkowie. 16 września 2023 r. spłonęli żywcem w samochodzie. Zdaniem biegłych i prokuratury zderzenie z ich autem spowodował Sebastian M. (32 l.) syn łódzkiego przedsiębiorcy. Jechał z prędkością przekraczającą ponad 250 km na godz., gdy auto uderzyło w pojazd rodziny.Sebastian M. od roku przebywa w Dubaju
Do tragedii doszło na autostradzie A1 na węźle w Sierosławiu. Sebastian M. po wypadku opuścił Polskę. Ukrył się w Dubaju, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Przebywa tam do dzisiaj, bo trwają skomplikowane procedury ekstradycyjne. ZEA nie chcą wydać M. przed zakończeniem procedur. Sebastianowi M. przedstawiono zaocznie zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku.Martyna, Patryk, Oliwier. Przejmujące słowa od rodziców
Ze zdjęcia na grobowcu uśmiecha się młoda rodzina. Martyna, Patryk i Oliwierek pozują do wspólnej fotografii. Mieli przed sobą jeszcze kawał dobrego życia, pomyśli każdy, kto przystanie na chwilę przy grobie.

«Spoczywajcie w pokoju » – czytamy na nagrobku. «Gdyby miłość mogła leczyć rany, a łzy wskrzeszać, żylibyście wśród nas» – to jedna z sentencji na grobowcu. Na płycie w rzędzie ustawione zostały lampiony ze zdjęciami ofiar. Każdy lampion z dedykacją.»Córuniu, Miłość nie kończy się u bram śmierci. Ty żyjesz w naszych sercach i pamięci, na zawsze» – to lampion dla Martyny.

«Kochany Oliwierku. Byłeś, jesteś i będziesz na zawsze w naszych sercach» – brzmi sentencja ze znicza dla Oliwierka.

«Kochany synu» — na ostatnim lampionie rodzice zwracają się do Patryka. – » W sercach naszych trwać będziesz na zawsze»

Dedykacja dla najmłodszej ofiary wypadku na A1
Dla chłopca specjalny znicz przygotowała ciocia. Na lampionie fotografia chłopczyka. Uśmiechnięty, rezolutny maluch o płowych jak len włosach spogląda prosto w oczy każdego, kto modli się nad grobem. Z czapeczką figlarnie przekrzywioną na głowie chłopczyk jest pełen radości.

«Ludzie marzą o aniołach, my mieliśmy szczęście. Trzymać jednego w ramionach. Dzieli nas tylko czas…» — serce ściska, gdy czytamy dedykację ze znicza dla najmłodszej ofiary wypadku.

Na kolejnym lampionie uchwycony w radosnym uśmiechu czterolatek. Wydaje się beztroski.

«Dla kochanego Oliwierka» – czytamy, poniżej podpis pod zdjęciem: «Tak krótko żyłem, a tak żyć chciałem. Bóg tak chciał, odejść musiałem …» – tak najbliżsi żegnają chłopca.

Sąsiedzi o rodzicach: «dzisiaj są własnymi cieniami»
Mogiła młodego małżeństwa otoczona jest rzędami białych zniczy. Pośrodku grobowca ustawione zostały lampiony ze zdjęciami Martyny, Patryka i Oliwierka. Dwa dodatkowe białe znicze poświęcone zostały chłopcu. Są też samochodziki, jego ulubione zabawki. Podobne znalezione zostały na miejscu tragicznego wypadku w Sierosławiu. Pełno pamiątek i symboli, które mówią o wielkim bólu tych, którzy zostali na ziemi.– Życie rodziców Martyny i Patryka kończy się i zaczyna na grobie – mówią znajomi rodziny. Nie ma dnia, by nie byli na cmentarzu. – Przypominają własne cienie. Próbują się podnieść z tej tragedii, ale ich życie nigdy już nie będzie takie jak przed rokiem. Oni wszyscy byli taką fajną rodziną, dzisiaj są własnymi cieniami – mówi znajomy z Kuźnicy Starej, skąd pochodziła Martyną. Tutaj mieszkają jej najbliżsi. .

/13

Płonąca kia rodziny z Myszkowa. Młode małżeństwo nie miało szans na przeżycie.

/13

Sebastian M. przebywa od 2023 roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Przeciąga się jego ekstradycja do Polski.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *