Jak podaje serwis prigorski.hr policja w Puli przeprowadziła śledztwo i zarzuciła 48-letniemu mężczyźnie z Polski, że nieostrożnie kierował wynajętym quadem. Wiózł nim 46-letnią kobietę i nastolatkę, zapewne żonę i córkę. Do wypadku doszło na rozwidleniu drogi, gdzie jeżdżą również pojazdy z drugiej strony. Podczas skręcania quad polskiej rodziny dachował. Kobieta została w wyniku tego wypadku bardzo poważnie ranna i zabrano ją do szpitala w Puli.
Wypadek polskiej rodziny w Chorwacji. Polka w szpitalu
Mężczyzna, który prowadził pojazd, nie tylko musi martwić się teraz o stan zdrowia kobiety, którą wiózł, ale także o siebie. Sprawą zajmie się bowiem miejscowa prokuratura, a 48-latkowi grożą konsekwencje prawne za niezachowanie odpowiedniej ostrożności. Miejscowa policja stwierdziła bowiem, że «obywatel Polski popełnił przestępstwo, zagrażając życiu i mieniu za pomocą powszechnie niebezpiecznych działań lub środków».Chorwacja. Śmierć Polaka przy nurkowaniu
Jak podaje natomiast Polsat News, to nie jedyne tragicznie zdarzenie, do którego doszło w Chorwacji po rozpoczęciu wakacji i sezonu urlopowego. W środę 17 lipca w miejscowości Rabac miał miejsce inny tragiczny wypadek. 27-letni Polak zmarł podczas nurkowania na głębokości około ośmiu metrów. Według nieoficjalnych doniesień chorwackich mediów, mężczyzna nie miał dużego doświadczenia w nurkowaniu, co mogło przyczynić sie do dramatycznego wypadku.
Polacy mieli wypadek na quadzie w Chorwacji (zdjęcie ilustracyjne).
/2
Wypadek wydarzył się na chorwackiej wyspie.