Szokujące informacje ze Śląska. We wsi, w której pochowana została zamordowana przez Jacka Jaworka (55 l.) rodzina, znaleziono zwłoki mężczyzny. W całej okolicy aż huczy od plotek. Ludzie mają porażające podejrzenia. Mówią, że to ciało mordercy z Borowców. Policja jest bardzo powściągliwa. – Zabezpieczamy ślady – mówią tajemniczo policjanci.
Jacek Jaworek (55 l.) od trzech lat jest poszukiwany przez policję na całym świecie. Mężczyzna miał zabić z zimną krwią brata Janusza ( †44 l.), bratową Justynę ( † 44 l.) i 17-letniego bratanka. Cudem ocalał jedynie Gianni (16 l.), najmłodszy syn Justyny i Janusza Jaworków. Przerażony chłopiec uciekł do wujostwa.
Tragedia w Borowcach. Co się stało z Jackiem Jaworkiem?
Ta zbrodnia wydarzyła się 10 lipca 2021 r. Jej okoliczności są makabryczne. Jacek Jaworek miał wrócić pijany z ogniska i wtedy dokonać masakry w rodzinnym domu. W brata Janusza miał wystrzelić aż siedem kul.
Gdy przerażona żona trzymała drzwi i dzwoniła na policję, morderca wsadził rękę z pistoletem przez szparę w drzwiach i krzyczał: «Będziesz następna». Strzelał na oślep. Zabił Justynę jedną kulą, nie oszczędził też swojego chrześniaka, Jakuba, który chciał pomóc mamie przytrzymać drzwi. W niego wystrzelił dwa naboje.
Po wszystkim Jacek Jaworek zniknął. Ruszyły poszukiwanie, ale nie przyniosły rezultatu. Po dwóch latach prokuratura zawiesiła śledztwo w tej sprawie. Wznowi je wówczas, gdy pojawi się jakikolwiek ślad mordercy.
Gdzie jest Jacek Jaworek?
Śledczy są pewni, że Jaworek w morderczym szale działał sam, spontanicznie. Pozostawił saszetkę z dokumentami, samochód. Nie zabrał leków na cukrzycę i dnę moczanową. W domu po zabójstwie wszystko było tak, jakby życie tylko na chwilę zamarło. Na stole stały talerze z posiłkami. Niezaścielone było łóżko Jacka Jaworka.
Znaleziono w gotówce 30-40 tys. zł. Nie wiadomo, do kogo mogły te pieniądze należeć. Czy były to oszczędności rodziny Janusza, czy też pieniądze Jacka? Wiadomo, że ten ostatni nie posiadał konta i słabo sobie radził z nowoczesnymi technologiami.
Tuż po zabójstwie policja przeczesała okoliczne lasy w promieniu 7 kilometrów. Użyto dronów, kamer termowizyjnych. Szukano żywego Jaworka. Sprowadzono specjalne psy saksońskie, które zbierają trop z powietrza. W domu, gdzie doszło do tragedii i w okolicy było mnóstwo śladów po Jaworku. Mieszkał tam przecież od kilku miesięcy. Psy podejmowały trop, kręciły się w kółko, doprowadziły śledczych do lasu, po czym zawracały do domu.
Zbrodnia w Borowcach. Jacek Jaworek poszukiwany jest na całym świecie
W następnym etapie rozszerzono poszukiwania krajowe, potem na Europę i cały świat. Wydano za nim list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania oraz czerwoną notę Interpolu. W Austrii, gdzie przebywał przed tragedią, polska policja przeprowadziła kampanię informacyjną. Sprawdzała też, czy nie ukrywa się we Włoszech. Jednak nie było żadnych sygnałów o Jaworku.
Do tej pory nie znaleziono broni, z której Jaworek strzelał do swoich bliskich.
Szokujące informacje ze Śląska. Znaleziono ciało. Poszła plotka, że to Jacek Jaworek
Teraz pojawiła się informacja, że we wsi Dąbrowa Zielona znaleziono zwłoki mężczyzny.
– Mogę potwierdzić, że w Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy, obok niego leżała broń, zabezpieczamy ślady, na miejsce wezwano m.in. techników balistyki – mówi «Faktowi» kom. Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka śląskiej policji.
Wiadomo, że ciało nie jest w daleko posuniętym rozkładzie. Policjanci muszą ustalić, czy do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
– Leżał twarzą do ziemi z raną postrzałową głowy, z tyłu wyglądał jak Jaworek – mówi informator «Faktu».
Śledczy na razie nie potwierdzają tych rewelacji.
– Nie możemy potwierdzić ani zaprzeczyć, że to zwłoki poszukiwanego Jacka Jaworka. Zostaną przeprowadzone w najbliższym czasie badania identyfikacyjne DNA, które to wyjaśnią
– powiedział prok. Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
W Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało. Tu pochowana jest zastrzelona w Borowcach rodzina. Ludzie snują przerażające domysły
W Dąbrowie Zielonej aż huczy od plotek. Pojawiły się szokujące domysły. Nic dziwnego. Dąbrowa Zielona to miejscowość położona zaledwie kilka kilometrów od Borowców, gdzie rozegrała się rodzinna masakra. To nie wszystko!
– Tu jest pochowana zastrzelona rodzina, ludzie od razu połączyli fakty, do tego przecież niedawno była rocznica tej tragedii, a może ruszyło go sumienie, przyszedł na grób bliskich, a potem się zastrzelił, tak mówią ludzie w całej okolicy
– mówi informator ‘Faktu».
Do sprawy będziemy wracać.
/12
Jacek Jaworek jest poszukiwany na całym świecie.
/12
Borowce. To tu 10 lipca 2021 r. Jacek Jaworek miał zastrzelić bliskich.
/12
Jacek Jaworek miałby dziś 55 lat.
/12
Jacek Jaworek od 3 lat jest poszukiwany.
/12
Tragedia w Borowcach rozegrała się 10 lipca 2021 r.
/12
Tragedia w Borowcach rozegrała się 10 lipca 2021 r.
/12
Jacek Jaworek poszukiwany jest od 3 lat. Tak może zmieniać się mężczyzna.
/12
W Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy.
/12
W Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. To zaledwie kilka kilometrów do wsi Borowce.
/12
Jacek Jaworek poszukiwany jest od 3 lat.
/12
W Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało. Ludzie mówią o Jacku Jaworku.
/12
W Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało. Ludzie mówią o Jacku Jaworku.