Odwiedziliśmy słynne «Rydzykowo» na obrzeżach Torunia. Oprócz wielkiego kościoła znajdują się tu księgarnia i kawiarnia najsłynniejszego redemptorysty w Polsce. Pielgrzymi mogą też skorzystać z szaletu. Nic nie ma za darmo. Toaleta też kosztuje.
Gdy zeszłego lata nasz reporter był w Licheniu, zaskoczył go szaletowy cennik. Okazało się, że skorzystanie z WC w jednym z najsłynniejszych pielgrzymkowych miejsc w Polsce kosztowało… przysłowiowe co łaska. «Ofiarę za skorzystanie z toalety prosimy wrzucić do puszki. Dziękujemy» —widniało na kartce.
W tym roku sprawdzilismy, ile płacą za tę samą usługę ci, którzy zjeżdżają do toruńskiego sanktuarium ojca Tadeusza Rydzyka? Tu nie ma co łaska.
Kawiarnia, sklep. Ojciec Tadeusz Rydzyk ma różne biznesy
W «Rydzykowie», jak mieszkańcy Torunia nazywają kompleks redemptorysty, znajduje się duże sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Pod świątynię podjeżdżają autokary z całego kraju.
Pielgrzymi mogą zrobić zakupy w sklepie fundacji Lux Veritatis ojca Rydzyka, gdzie są nie tylko dewocjonalia. Mogą też zjeść obiad albo ciastko w tutejszej kawiarni. Pomiędzy księgarnią a lokalem znajdują się toalety. Kto chce załatwić najpilniejszą potrzebę, musi mieć przy sobie pieniądze.
To już chyba lekka przesada
— kwituje w rozmowie z «Faktem» mieszkaniec Wielkopolski.
Nowoczesna toaleta. «Wrzuć monetę»
Wejścia do szaletów strzeże specjalny automat. Jak pielgrzymi mogą dostać do WC? W instrukcji są podane trzy kroki: wrzuć monetę, poczekaj na zieloną strzałkę i pchnij ramię bramki.
Toaleta płatna 2 zł albo 0,5 euro. Automat nie wydaje reszty
— czytamy. Jest także informacja, że maszyna przyjmuje monety 50 gr, 1 zł, 2 zł i pół euro.
/3
Rzuciliśmy okiem na toalety. Wstępu strzeże automat.
/3
Wierni muszą mieć przy sobie pieniądze.
/3
WC przy restauracji w cenie 2 zł.