Na zalewie Wióry (woj. świętokrzyskie) doszło do koszmarnego wypadku. W sobotę 6 lipca 12-letni chłopiec spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny. Mimo wysiłków ratowników nastolatek zmarł. Policja w Starachowicach przekazała, że w związku z prowadzonym postępowaniem śledczy poszukują świadków tej tragedii.
Dramat rozegrał się w zeszłą sobotę 6 lipca po godzinie 14:00 na zalewie Wióry w gminie Pawłów.
Pawłów. Tragedia na zalewie Wióry. Nie żyje 12-latek
Jak przekazał rzecznik prasowy starachowickiej policji mł. asp. Paweł Kusiak, ze wstępnych ustaleń wynika, że 39-latek prowadził skuter wodny, za którym ciągnął materac. Płynęli na nim 44-letni mężczyzna i 12-latek. W pewnym momencie prawdopodobnie wskutek zderzenia z innym skuterem męczyzna i chłopiec spadli z materaca.
Dziecko wyciągnięto z wody i rozpoczęto reanimację, jednocześnie wzywając śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mimo wysiłków ratowników, chłopiec zmarł. Starszy uczestnik wypadku nie odniósł obrażeń.
Policja szuka świadków
Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Starachowicach. Policjanci przekazali, że poszukują świadków tragedii.
— Świadkowie oraz osoby posiadający wiedzę lub nagrania na temat w/w zdarzenia proszone są o zgłaszanie się do policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, mieszczącej się w na ul. Aleja Armii Krajowej 27. Informację można przekazywać również telefonicznie pod nr 47 804 32 05 lub 47 804 32 07 — poinformował mł. asp. Paweł Kusiak.
24-latka poszła do galerii kupić spodnie. W zamkniętym aucie zostawiła niemowlę. Dramat w Opolu
Policjantka zastrzeliła mężczyznę w Straszynie. Jest decyzja prokuratury