Daniel Obajtek nie jest już prezesem PKN Orlen. Odszedł ze stanowiska na początku lutego, jednak dopiero teraz ujawniono, ile w zeszłym roku zarobił w paliwowym koncernie. Otrzymał rekordowe wynagrodzenie, z którego teraz będzie musiał się wytłumaczyć prokuratorom.
– Jak wyniki spółki były mocne, to krzyczano, że łupię Polaków. Jak paliwa były tanie, to znów krzyczano, że działam na szkodę spółki. No przecież nie da się w takiej sytuacji normalnie pracować – tak w ostatnim wywiadzie dla portalu money.pl mówił były już prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. – Ja dziękuję Bogu, że już nie jestem prezesem Orlenu. Wytrzymałem w tym piekle 6 lat – stwierdził.
W «piekle», w którym otrzymywał bardzo solidne wynagrodzenie. Spółka w czwartek wieczorem przedstawiła sprawozdanie finansowe za zeszły rok. Z niego można wyczytać, ile za czasów Obajtka zarabiało się w płockim koncernie paliwowym.
Oto wynagrodzenie Daniela Obajtka. Pensja plus wysoka premia
Zeszły rok były prezes PKN Orlen może na pewno zaliczyć do udanych finansowo. Jak wynika z raportu rocznego zainkasował 1 mln 672 zł. Dochodzi jeszcze 1 mln 120 mln zł potencjalnie należnych premii za 2022 r. Samo jednak wynagrodzenie zasadnicze jest wyższe o prawie 300 tys.zł względem tego, ile Obajtek zarobił w 2022 r.
Taka pensja oznacza, że za godzinę pracy (uwzględniając premie) prezes PKN Orlen dostawał 1450 zł.
Tak zmieniało się wynagrodzenie Daniela Obajtka w koncernie paliwowym:
• za 2018— 867 tys. zł,
• za 2019 — 1 mln 970 tys. zł,
• za 2020 — 2 mln 199 tys. zł,
• za 2021 — 2 mln 276 tys. zł,
• za 2022 — 2 mln 416 tys. zł,
• za 2023 – 2 mln 892 tys. zł.
W sumie z PKN Orlen zarobił prawie 11 mln zł.
Pensja Obajtka. Będzie się tłumaczyć w prokuraturze?
Teraz ze swoich zarobków będzie musiał wytłumaczyć się prokuratorom. Śledczy badają, czy w PKN Orlen nie była obchodzona ustawa kominowa – o toczącym się postępowaniu kilka tygodni temu mówiła posłanka KO Agnieszka Pomaska.
– Podstawa wynagrodzenia jest na poziomie średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw z 2016 r. Czyli ta podstawa jest zamrożona i ona wynosi 4400 złotych i w zależności od wielkości, charakteru spółki prezesi, członkowie zarządu i rad nadzorczych otrzymują wielokrotność tej sumy. A państwo w Orlenie sobie po prostu tę podstawę odmrozili i jako podstawę biorą rok poprzedni. To skutkowało tym, że pan Obajtek zarobił w Orlenie o ponad milion złotych za dużo — mówiła Agnieszka Pomaska. – Pieniądze będzie musiał, zakładać zwrócić – informowała.
Daniel Obajtek ubiega się obecnie o mandat europosła. Będzie startować do Parlamentu Europejskiego – ma być jedynką na liście na Podkarpaciu.
Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy na stronie «Faktu» 25.04.2024 r.
/1
Obajtek odszedł sam z PKN Orlen na początku lutego br. Teraz o pracy w koncernie mówi, że to «piekło».