Stróż na kladzie Wiści Prowiw nicz iz młodą wdową-a Wranci stali się ci, którzy zostali pochłonięci na Miści
Październik 26, 2021
posle obzaca 1
Vladimir obserwował procesję pogrzebową.
Chowają kogoś bogatego. Trumna jest droga, wieńce są takie same, ludzie odprowadzają zmarłego wyraźnie nie prostego. Na cmentarzu jest tak wiele drogich samochodów, kierowcy czekają na właścicieli. Prawdopodobnie ostatni pogrzeb na dziś, pomyślałem, ale nie zbliżyłem się.
Przez półtora roku pracował jako strażnik i w niepełnym wymiarze godzin na cmentarzu. Wcześniej pracował w fabryce komputerów, ale został zwolniony. Wędrował w poszukiwaniu pracy i zatrzymał się na tej. Najpierw zawstydzony, a potem uspokojony. Pracuje na zmiany przez trzy miesiące. Jego zmiennik pracuje tu od 10 lat. Zadowolony ze swojego miejsca:
- Ty, Wołodia, przyzwyczaisz się do tego. A nocleg tutaj wcale nie jest straszny. Nie bez powodu mówią, że nie należy się bać umarłych, ale żywych. Znowu-świeże powietrze.
Więc Vladimir jest przyzwyczajony. Wynagrodzenie nie jest bardzo duże, ale zdarza się, że proszą o pomoc, pieniądze
-Władimir.
Pamiętajmy o moim Pawluszu. Jedna jakoś nie bardzo.
- Tak, właściwie nie piję. Cóż, jeśli tylko cię wspierasz. Po trochu.
Elena wyjęła płaską butelkę łyżwy z torebki, wlała ją do kubków. Po tym była otwarta:
- Żal męża. Ale ostatnio martwiło go serce, a nawet spał w innej sypialni. A ja jestem młoda. Potrzebuję mężczyzny. Rozumiesz mnie?
Vovka rozumiał wszystko, zwłaszcza, że ma tylko 45 lat, a od dawna jest na suchej racji. Wszystko stało się samo. Obudził się, gdy zaczęło świecić. Na zmiętym łóżku leżał sam, Głowa brzęczała. Pomyślał:
- I wypiłem trochę, a stan jak po pół litra wódki. Lena gdzieś poszła. Może obraziłaś się na co?
Na stole nie było kubków ani butelki.
- Zgrabna pani! — błysnęło w głowie.
Pomyślałem, że może znowu poszła do ukochanego męża i tam poszedłem. Z tego, co zobaczył, zamarł na miejscu: trzech zdrowych mężczyzn wykopało świeży grób. Jeden z nich wycelował w Władimira Pistolet:
Facet z pistoletem odpowiedział:
- Dobra, powiem ci. I tak nie jesteś lokatorem. Zmarły zebrał akta na szanowanych ludziach, zagroził, że wszystko ujawni. Wiesz, nikt by na to nie pozwolił. To był wypadek. A dokumenty okazały się kłopotliwe: nie mogli otworzyć sejfu z powodu systemu biometrycznego. Bez palców zmarłego nie można otworzyć. Więc nie potrzebujemy go całego.
Vladimir gorączkowo myślał, co robić, gdy dłubał ziemię łopatą i starał się zapamiętać imię i nazwisko zmarłego. Uratowało go tylko coś, co wyszło z jego rąk. I stało się: trumna była pusta. Podczas gdy mężczyźni odzyskiwali przytomność, ogarnął starszego łopatą i pobiegł. W przeciwieństwie do bandytów znał wszystkie ścieżki, zakamarki, więc zdołał oderwać się od pościgu. Myśl działała gorączkowo:
- I tak znajdą. Musimy szybko odebrać telefon i dokumenty ze stróżówki.
Potem, siedząc w jakimś wąwozie, wybrał numer swojego kolegi z klasy Svyatoslava, który pracował jako śledczy, krótko mu wszystko wyjaśnił. Umówiliśmy się na spotkania
Za ogromnym ogrodzeniem prawie nie było widać trzypiętrowej eleganckiej rezydencji. Sławka wyjął jakieś wytrych i otworzył drzwi. Prawie dotarli do drzwi wejściowych domu, gdy się otworzyły, a na ganek wyszedł starszy mężczyzna z dwiema ważnymi teczkami. Widząc nieznajomych, rzucił się do ucieczki, ale Glory go powstrzymał:
- Nie uciekaj. Przyszliśmy pomóc. Wsiadaj szybko do mojego samochodu. Myślę, że już cię szukają. Pójdziemy na policję.
Starszy mężczyzna odmówił, po drodze powiedział, że podejrzewał swoich partnerów o nieuczciwe transakcje, ostrzegł ich, że nie chce z nimi współpracować. Powoli zbierał na nich i tych, którzy byli z nimi związani w strukturach państwowych. Chciał iść na policję, ale został ostrzeżony, że tam też mają swoich ludzi. Ktoś ujawnił im informacje o kompromitacji i postanowili ją wyeliminować. Ale Paweł i jego przyjaciele byli czujni. Kiedy zauważyli, że hamulce są uszkodzone w jego samochodzie, postanowili działać z wyprzedzeniem i odegrać straszny wypadek, po którym zmarłego można było pochować tylko
Nagle jakiś zagraniczny samochód utknął za samochodem Światosława. Policjant ostrzegł:
- Za nami ogon. Odrywamy się.
Rozpoczął się prawdziwy pościg. Ale Slava był prawdziwym profesjonalistą i udało mu się uciec, po drodze wzywając posiłki. W tym czasie biznesmen skontaktował się z kimś przez telefon i umówił się na spotkanie. Na obrzeżach miasta przeniósł się do czarnego Mercedesa, a Światosław i Władimir nigdy go nie widzieli.
Kilka dni później w wiadomościach pojawiły się doniesienia o zatrzymaniach i głośnych rezygnacjach w strukturach państwowych, a nawet siłowych. Więc dokumenty dotarły tam, gdzie trzeba.
Wowa wrócił do pracy, uporządkował grób Pawła, który teraz pozostał martwy. Starał się nie pamiętać o jego wyimaginowanej «wdowie» i zdecydował, że należy uważać na kobiety.