Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło trzy lata temu w sklepie należącym do Rafała I. — Pewnego dnia przyszliśmy do pracy i Rafał powiedział, że w kasie brakuje 15 tys. zł. Obwinił o to mnie — zeznawał poszkodowany.
— Przyszedł nie sam, tylko z czterema dobrze zbudowanymi panami i zmuszono mnie do podpisania umowy o pożyczkę pieniędzy. Gdybym nie podpisał, to bym żywy nie wyszedł ze sklepu. Kamery były powyłączane, a o stół była oparta siekiera. Umowa była bez wpisanej kwoty — relacjonował.
Aktor «Listów do M.» usłyszał wyrok
Mężczyzna umowę podpisał, ale po jakimś czasie, gdy został pobity, bo rzekomego długu nie spłacał, zdecydował się zawiadomić o wszystkim policję. Rafał I. usłyszał zarzuty i trafił przed oblicze sądu.
Ponieważ Rafał I. był już wcześniej karany za pobicie Dawida K. prawomocnym wyrokiem w zawieszeniu, sąd uznał go za osobę karaną i wymierzył karę bezwzględnego więzienia. — Oskarżony uporczywie nękał i prześladował pokrzywdzonego — uzasadniała sędzia.— Siedział w samochodzie pod jego oknem, zastraszając go, dodatkowo nazywał go konfidentem.
Rafał I. dostał zakaz zbliżania się do ofiary
Dodatkowo Rafał I. dostał zakaz zbliżania się do ofiary na odległość nie mniejszą niż 50 metrów przez pięć lat i musi zapłacić ofierze 15 tys. zł. — To sprawiedliwy wyrok. —Teraz czekamy, aż wyrok się uprawomocni i celebryta pójdzie do więzienia — podsumował zadowolony poszkodowany.
Czy Rafał I. będzie się odwoływał od wyroku? Z jego adwokatem nie udało się skontaktować. Sam skazany powiedział «Faktowi», że będzie komentował sprawę dopiero po zakończeniu postępowania w drugiej instancji. Oznacza to, że do odwołania dojdzie.
/3 Rafał I. ze swoim adwokatem.
/3
Aktor był wcześniej karany przez sąd za pobicie.