Nagle przerwany koncert Kozidrak! Co tam się stało?!

61. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu trwa w najlepsze. Jedną z gwiazd, które uświetniły sobotni koncert, jest Beata Kozidrak. W pewnym momencie przerwano koncert gwiazdy. Artystka zdecydowała się na osobisty apel.

O festiwalu w Opolu 2024 zrobiło się głośno już kilka tygodni temu. Na wydarzenie nie zostały zaproszone gwiazdy, które przez lata występowały na festiwalu. W tym roku na scenie nie zobaczymy Maryli Rodowicz, Justyny Steczkowskiej czy Edyty Górniak.

Jednak fani Beaty Kozidrak mogli odetchnąć z ulgą. Zespół Bajm wystąpił w sobotę na opolskiej scenie.

video

Beata Kozidrak w poruszającym apelu. «Nic nie poróżni artystów»

Beata Kozidrak wystąpiła podczas koncertu «SuperJedynki» na 61. Konkursu Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.

Występ Beaty Kozidrak i zespołu Bajm zakończył sobotni koncert. Po pierwszej piosence gospodarz przekazał nagrodę zespołowi, a w pośpiechu pożegnał się z publicznością. Było to dość zaskakujące, bowiem poprzedni wykonawcy śpiewali po kilka utworów, a dopiero potem Daniec wręczał im statuetkę.

Gdy Bajm jednak nie miał wyboru i przerwał występ, menedżer zespołu i były mąż Beaty Kozidrak, Andrzej Pietras, próbował podziękować, ale został zagłuszony przez Marcina Dańca. W odpowiedzi Beata Kozidrak podniosła głos i pełna emocji zwróciła się do publiczności.

To jest nasze święto i pozwól, że ja porozmawiam z moją publicznością. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy dla was śpiewać. I nikt niech nie zamierza poróżnić artystów, bo muzyka jest po to, żeby nas rozweselać, bo my kochamy muzykę. Jesteśmy dla was. Dziękuję Opole

— powiedziała.

Artystka zakończyła swoje przemówienie gromkim tupnięciem nogą, a jej były mąż dodał: «45 lat to jest bardzo dużo. Bardzo dużo pracy wykonaliśmy, żeby dojść do tego czasu. Dzięki wam to wszystko.»

Na koniec prowadzący ucałował dłonie artystki i po cichu przeprosił, a Beta Kozidrak wróciła do śpiewania, z resztą tak jak obiecał publiczności wcześniej Daniec, przerywając jej występ po pierwszej piosence. Powiedział wtedy, że Bajm jeszcze wróci!