Ostre słowa Polaka więzionego w Kongo. «Nasz prezydent zafundował mi piekło»

To już koniec męki, jaką przeżywał więziony w kongijskim więzieniu Polak. Po interwencji polskich władz Mariusz Majewski został uwolniony i we wtorek, 28 maja, wrócił do Polski. Po przylocie mężczyzna w ostrych słowach skomentował dyplomację Andrzeja Dudy, twierdząc, że to on «zafundował mu piekło».

«To, niestety, nasz prezydent zafundował mi piekło w Afryce. Oczywiście, wierzę w to, że nie było to jego intencją, ale, moim skromnym zdaniem, w dyplomacji nie zawsze liczy się to, co się powie i zrobi, tylko ważniejsze jest to, jak to zostanie odebrane» — przekazał Polak w rozmowie z Polskim Radiem.

video

Polak więziony w Kongo przerywa milczenie. Krytykuje prezydenta Dudę

Zdaniem Mariusza Majewskiego to właśnie «niefortunna dyplomacja, zachowanie i wypowiedzi» Andrzeja Dudy były gwoździem do trumny.

(…) mieszkańcy Demokratycznej Republiki Kongo uważają, że jesteśmy zaangażowani nie tylko politycznie, ale również militarnie w konflikt, który ten kraj prowadzi na wschodzie, w okolicach Gomy, na terenach okupowanych przez Rwandę, bardzo bogatych w złoża mineralne. W przekonaniu tych mieszkańców nasi żołnierze walczą ramię w ramię u boku armii Rwandy, zabijają ich braci i siostry

— wyjaśnił uwolniony Polak.

Wiceszef MSZ komentuje: słowa Dudy «źle zrozumiane»

Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna po części przyznał rację Majewskiemu. W Polskim Radiu wyjaśnił, że słowa prezydenta RP, jakie padły podczas wizyty w Rwandzie, zostały «źle zrozumiane», a intencją Dudy nie było namieszanie w stosunkach z władzami Kongo.

Minister w KPRP Mieszko Pawlak zwrócił uwagę w rozmowie z PAP, że w sprawie Majewskiego były podejmowane działania dyplomatyczne i konsularne, jednak do uwolnienia Polaka ostatecznie doprowadziła rozmowa telefoniczna prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Demokratycznej Republiki Konga Félixem Tshisekedim.

«Prezydent powiedział wtedy o rozwijaniu relacji polsko-rwandyjskich, przede wszystkim w wymiarze gospodarczym» — dodał.

Sam prezydent Duda wyraził w środę zadowolenie z faktu, że Majewski wrócił do Polski. «Okoliczności jego zatrzymania przez władze Demokratycznej Republiki Konga, przez funkcjonariuszy tego państwa były niejasne z naszego punktu widzenia, także z punktu widzenia obrońcy naszego obywatela tam na miejscu» — przyznał prezydent.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *