Zakład Ubezpieczeń Społecznych w czerwcu dokona waloryzacji stanów kont i subkont osób ubezpieczonych, aby skompensować zeszłoroczną rekordową inflację i inne procesy gospodarcze. W praktyce będzie to oznaczało dla wielu świadczeniobiorców znacznie większe wypłaty emerytur.
Money.pl dotarło do wewnętrznych wyliczeń ZUS-u, które pokazują, jak to może wpłynąć na przyszłe świadczenia emerytalne.
ZUS będzie waloryzował konta emerytalne
Na przykład, osoba, która zgromadziła na koncie w ZUS 450 tys. zł, może oczekiwać, że ZUS dopisze 66 tys. 900 zł (wtedy na koncie znajdzie się 516 tys. 900 zł). Natomiast jeśli ktoś zgromadził 850 tys. zł, to dzięki waloryzacji stan jego konta zwiększy się o 126 tys. 400 zł (do 976 tys. 400 zł).
W przypadku osoby, która zgromadziła na swoim koncie 450 tys. zł kapitału, tegoroczna waloryzacja składek pozwoli obliczyć jej emeryturę wyższą nawet o ponad 250 zł (dla osoby w wieku 60 lat) lub ponad 300 zł (dla osoby w wieku 65 lat), zależnie od płci. Osoba, która ma na koncie 850 tys. zł, może otrzymać świadczenia wyższe o ok. 480-580 zł.
Warto zauważyć, że zysk z waloryzacji na przestrzeni większej liczby lat jest wykładniczy, ponieważ waloryzacje kumulują się i działa zasada procentu składanego. To jest szczególnie ważne dla młodszych ubezpieczonych, którzy będą gromadzić składki przez wiele lat.
W przyszłym roku waloryzacja ma być dużo mniejsza
Rzecznik ZUS, Paweł Żebrowski, zwraca uwagę, że waloryzacja składek w ostatnich latach była stosunkowo wysoka, osiągając 14,4 proc. w 2023 r. Jednak, według najnowszego Raportu o inflacji Narodowego Banku Polskiego, inflacja w tym roku ma wynieść 5,7 proc., co oznacza, że przyszłe waloryzacje mogą nie być tak hojne, powołuje się na słowa rzecznika money.pl.
Żebrowski podkreśla, że wskaźniki waloryzacji mają bezpośredni wpływ na wysokość przyszłej emerytury. «Państwo daje gwarancję wypłaty świadczeń oraz chroni realną wartość składek przed inflacją. To pokazuje, że warto oszczędzać na emeryturę w ZUS. Trudno o lepsze zabezpieczenie środków, które gromadzimy przez dekady naszej aktywności zawodowej» — mówi rzecznik ZUS.
Na emeryturę lepiej przejść później
Wybór momentu przejścia na emeryturę w Polsce jest ważny, ponieważ dłuższa praca może znacznie zwiększyć przyszłe świadczenie. W naszym systemie emerytalnym przełożenie decyzji o zakończeniu aktywności zawodowej o rok daje emeryturę wyższą nawet o 10-15 proc.
Jednak przyszłe emerytury w Polsce mogą stanowić tylko ok. 25 proc. ostatniej pensji, co jest jednym z najniższych wskaźników w krajach rozwiniętych. Polska, podobnie jak inne kraje UE, będzie się bardzo szybko starzeć, co może prowadzić do zwiększonych wydatków na opiekę zdrowotną, opiekę długoterminową i emerytury, co z kolei oznacza kłopoty dla ministra finansów i konieczność cięcia innych wydatków.