To, co przydarzyło się jednemu z mieszkańców Częstochowy (woj. śląskie), może wprawić w osłupienie. Pan Michał zaparkował swoje auto na jednym z parkingów, wtedy usłyszał dziwne dźwięki dochodzące z samochodu obok. Podszedł bliżej i nie mógł uwierzyć własnym oczom. To, co tam zobaczył, zapamięta na długo.
Wszystko wydarzyło się w samym centrum Częstochowy. Przedziwna sytuacja przytrafiła się panu Michałowi. Mężczyzna wybrał się z synem do swojej mamy. Gdy zaparkował auto nieopodal bloku, usłyszał niepokojące stukanie, które dochodziło z pobliskiego samochodu.
Szokujące odkrycie w samochodzie w Częstochowie
Kiedy podszedł bliżej i zajrzał przez szybę do auta, zobaczył koc a z niego wystające rogi…
– Podjechałem do mamy z moim synem i obok w zaparkowanym samochodzie, w którym były przyciemnione szyby, usłyszałem niepokojące stukanie. Zajrzałem do środka i zobaczyłem wystające rogi spod koca. To był niespotykany widok, byłem w szoku – opowiedział mężczyzna dziennikarzom TVN24.
Samochód ten był zaparkowany w pełnym słońcu. Na dworze panowały bardzo wysokie temperatury, a w aucie leżał ranny i bardzo przestraszony… jeleń.
Przedziwna sytuacja na jednym z parkingów w Częstochowie. Kierowca aż musiał wybić szybę
– Samochód stał w pełnym słońcu, dlatego zdecydowałem się wybić szybę. Wezwałem też policję – mówił pan Michał. – Policja przyjechała dość szybko. Okazało się, że jeleń jest mocno zraniony. Wezwali służby ze schroniska i oni już zabrali tego jelonka – dodał.
Zwierzę w samochodzie zaparkowanym w pełnym słońcu
Dlaczego zwierzę było w samochodzie? Kto i po co je tam zostawił? Okazało się, że jeleń był w samochodzie należącym do obywatela Mołdawii. Tłumaczył, że zwierzę znalazł przy drodze. Było prawdopodobnie potrącone.
– Do zdarzenia doszło ok. 50 km przed Częstochową. Mężczyzna podróżujący do Częstochowy w celach prywatnych znalazł przy jezdni półmartwego jelenia, prawdopodobnie po jakimś zdarzeniu drogowym, ale on sam w tym zdarzeniu nie uczestniczył – powiedział sierż. szt. Marcin Knysak z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Kierowca zabrał jelenia z jezdni. Wkroczyć musiała policja
Kiedy kierowca ze zwierzęciem w aucie dojechał do Częstochowy i tam zaparkował samochód, dziwnego pasażera zauważył pan Michał.
– Przechodnie zauważyli, że zwierzę żyło, zawiadomili policję i wybili szybę w samochodzie. Policja przyjechała, zawiadomiła służby ze schroniska i oni zabrali to zwierzę – przekazał mundurowy.
Po co Mołdawianin trzymał zwierzę, czy chciał mu pomóc? Tego policjantom nie udało się jeszcze ustalić.
/3
Przedziwna sytuacja w Częstochowie. Chodzi o dzikie zwierzę…
/3
Mołdawianin miał znaleźć ledwo żywe zwierzę przy drodze i zapakować je do samochodu…
/3
Mołdawianin miał znaleźć ledwo żywe zwierzę przy drodze i zapakować je do samochodu…