Światła wciąż były włączone. W mroku czaiło się najgorsze. Tragedia w Koźlikach

W sobotę, 11 maja, po godzinie 3 do służb wpłynęło dramatyczne zgłoszenie. Na poboczu drogi krajowej nr 19 pod Białymstokiem tkwiła skoda. Samochód leżał na boku. Wciąż były w nim włączone światła.

Koźliki k. Białegostoku. Makabryczny widok na poboczu

– Po godzinie 3 dostaliśmy informacje o leżącym na poboczu pojeździe z włączonymi światłami na drodze krajowej nr 19 w Koźlikach. Obok skody leżało ciało 37-letniej kobiety. Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia – przekazał Fakt.pl zespół prasowy podlaskiej policji.

Co się wydarzyło na drodze pod Białymstokiem?

«Po godzinie trzeciej w nocy kierująca skodą z nieznanych przyczyn zjechała z drogi i uderzyła w drzewo, następnie pojazd dachował. Za kierownicą siedziała 37-letnia kobieta, zginęła na miejscu» – podali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zabłudowie.

(Źródło: Fakt.pl, OSP Zabłudów)

/4

/4

/4

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *