Pobyty w sanatorium w Ciechocinku od lat cieszą się wielką popularnością. Nie wszyscy przyjeżdżają w to miejsce, żeby tylko podreperować zdrowie.

Internet w Ciechocinku kusi ogłoszeniami towarzyskimi. A kuracjusze?
Niektórzy kuracjusze nastawiają się na dobrą zabawę. Chcą potańczyć na fajfach, poznać kogoś interesującego, napić się alkoholu, a czasem także zakosztować seksu. Jeśli chodzi o to ostatnie zagadnienie, nie każdy jednak znajdzie odpowiedniego partnera, partnerkę wśród sanatoryjnych znajomych. Ale jest inne wyjście…

Tym którym się nie uda, z pomocą przychodzi internet. W sieci jest pełno anonsów agencji towarzyskich. Śmiało można powiedzieć, że Ciechocinek pod tym względem nie odstaje od reszty Polski, a niektóre większe miasta, wręcz bije na głowę. Oprócz tego chętni mogą bez trudu znaleźć sporo ogłoszeń, które dają indywidualne osoby. Zarówno dla samotnych pań, jak i panów.

«Przyszła wiosna, a z nią czas na nowe znajomości i nowe doznania. Szukam pana na spędzanie wolnego czasu» — kusi pewna pani.

«Zadbany, przystojny, dyskretny facet, chętny na spotkanie, miłe chwile rozkoszy» — zachwala swoje walory inny.

Anonse towarzyskie. W Ciechocinku szukają panie i panowie
«Zamieszczam ogłoszenie w celu znalezienia kobiety, z którą nawiąże przyjacielsko — erotyczną relację. Twój stan cywilny nie ma dla mnie znaczenia» — deklaruje inny z panów.

«Jestem 26-latką, która szuka stałej relacji tylko z jednym dojrzałym mężczyzną» — pisze pewna anonsująca.

«Poznam konkretnego, zdecydowanego i uczciwego pana z gestem. Jestem szczupłą i zadbaną dziewczyną» — zaprasza do kontaktu inna.

Czy kuracjuszki i kuracjusze korzystają z internetowych propozycji, nie wiadomo, bo nikt oficjalnie raczej do tego się nie przyznaje. Ale jak większość opowiada, w Ciechocinku można się zapomnieć, przeżyć przygodę i potem znów, jak gdyby nigdy nic, wrócić do codziennego, szarego życia.