Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek. Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać specjalna komisja.
42-letni górnik zginął w Jastrzębiu-Zdroju
Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, górnik (42 l.) wpadł do przenośnika zgrzebłowego, który był w ruchu. W wyniku tego wypadku pracownik doznał poważnych obrażeń głowy i kończyn dolnych. Mimo natychmiastowej interwencji i próby ratunkowej, po wydobyciu na powierzchnię lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Ofiara wypadku była doświadczonym górnikiem, który pracował w kopalni od 2008 roku, czyli przez 16 lat. Aktualnie, Komisja Ochrony i Utrzymania Górotworu (OUG) w Rybniku, współpracując ze służbami BHP kopalni, prowadzi szczegółowe dochodzenie w celu ustalenia przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Kondolencje rodzinie górnika złożył dziś rano prezydent miasta Michał Urgoł:
Z głębokim żalem i smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci jastrzębianina pracownika Ruchu Borynia KWK Borynia-Zofiówka-Bzie, który zginął w wyniku wypadku, do którego doszło w nocy. Jako Prezydent Miasta, ale przede wszystkim jako człowiek, łączę się w bólu z Rodziną, Przyjaciółmi oraz wszystkimi, których dotknęła ta straszna tragedia.