Polka poszła za potrzebą do płatnej toalety. Zdębiała, gdy zobaczyła cenę

Pani Kinga poszła do toalety na dworcu w Szczecinie. Nie mogła uwierzyć w to, ile musi zabulić. Turystka uważa, że «grubo przesadzili'». Ma rację?

Płatne toalety na dworcach kolejowych od lat wzbudzają gorące dyskusje w Polsce. Wiele osób narzeka na to, bo uważa, że powinny być darmowe. Czasem za jednorazowe skorzystanie z toalety trzeba zapłacić więcej niż symboliczną kwotę. Potrafi to przyprawić o zawrót głowy!

Z takim zaskoczeniem spotkała się turystka na dworcu Szczecin Główny.

video

Polka poszła za potrzebą do płatnej toalety. Zdębiała, gdy zobaczyła cenę

«Gdy wysiadłam na dworcu w Szczecinie, poszłam szukać toalety. Zazwyczaj w Polsce są one darmowe albo kosztują 2-3 złote. Bardzo się zdziwiłam, gdy tuż obok strefy gastronomicznej zobaczyłam panią pilnującą toaletowego przybytku i kasującą po 4,5 zł«, żali się na łamach portalu turyści.pl pani Kinga.

Dodaje, że płacić można było tylko gotówką, co przysporzyło jej dodatkowych problemów z poszukiwaniem bankomatu.

Naprawdę grubo przesadzili z tą ceną. Zwłaszcza że w środku nie było nie wiadomo jakich luksusów, dwie kabiny, umywalka…

— skwitowała na koniec zbulwersowana podróżna.

Jak myślicie, czy 4,5 zł za skorzystanie z toalety to za dużo?

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *