Kiedy Elizabeth, 34-letnia prawniczka, po raz pierwszy zarejestrowała się w OkCupid w maju 2014 r., nie wiązała z nią wielkich nadziei. Randki online mogą być trudne dla każdego.
często jest całkowicie bezlitosny. Kiedy jednak jedna z jej koleżanek ze studiów prawniczych, która po rozwodzie znów zaczęła się spotykać, poprosiła trzy z jej byłych druhen, w tym Elizabeth, o zarejestrowanie się w ramach solidarności, zdecydowała, że stworzy „najbardziej obrzydliwą wersję” samej siebie. jej profil. Przez lata próbowała randkować online, starannie tworząc najdoskonalszą wersję siebie, ale bezskutecznie. Dlatego też w jej „obrzydliwej wersji” profilu dominują zdjęcia przedstawiające ją z kotem.
Otwarcie mówiła o swoich wadach. Nie przeprosiła też za to, że jest gruba. Nosi sukienki od XL do 2XL i spodnie od 16 do 20. „Kiedy jesteś grubą kobietą randkującą w Internecie, wpadasz w pułapkę umysłu ze zdjęciami – ponieważ jeśli zrobisz zdjęcie pod dobrym kątem, przy dobrym oświetleniu, dzięki odpowiedniemu makijażowi i ubraniu możesz mieć piękny wygląd. dobrą wagę” – powiedziała mi w grudniu w wywiadzie. „Ale nie wszystkie te czynniki są widoczne, gdy siadasz na pierwszej randce i spotykasz się z nimi osobiście”.