Pogoda w weekend majowy w tym roku wyjątkowo dopisuje. Czujemy namiastkę lata, a w wielu regionach można mówić nawet o upałach. Synoptycy IMGW mają jednak złą wiadomość: to ostatnie ciepłe chwile, bo już w przyszłym tygodniu czeka nas spore ochłodzenie i przymrozki.
Najzimniej będzie z pewnością od 12 do 14 maja, gdy przypada okres «zimnych ogrodników».
Letnia aura zniknie. Po niej wróci chłód i przymrozki
Urlopowicze, którzy korzystają z długiego weekendu majowego, mogą być spokojni. W tym tygodniu pogoda dopisze, a Michał Folwarski z IMGW uspokaja, że noc będą spokojne i bezdeszczowe.
Nagły zwrot w pogodzie nadejdzie dopiero w przyszłym tygodniu. Mieszkańcy wschodniej części Polski mogą spodziewać się przymrozków — nawet do -4 st. C. na wysokości 2 metrów i -6 st. C. przy gruncie. W innych regionach również nie lepiej: do -4 st. C.
Kolejne załamanie nadejdzie w połowie miesiąca, czyli od 12 do 14 maja. To okres «zimnych ogrodników» lub «zimnej Zośki», który co roku pojawia się w środkowej Europie. Wówczas następuje zmiana cyrkulacji atmosferycznej i przy słabnącym wyżu zaczyna napływać zimne powietrze z obszarów polarnych.
Źródło: PAP/twojapogoda.pl
Polacy korzystają ze słonecznej majówki. Jaka prognoza na 2 maja?
Sceny jak z apokalipsy w wakacyjnym raju Polaków. Na niebie pojawiła się czerwień
Słońce i ciepło! Najświeższa prognoza pogody na majówkę od IMGW [MAPY]